Uprawa życia
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Uprawa życia
dlaczego zamiast emocji włączam rozsądek
kto wie jakby wyglądała moja przyszłość
gdybym była niegrzeczną dziewczyną
oddzielałam miłosne ziarna od emocjonalnych plew
grzesząc tylko w marzeniach
życiu proponowałam uczciwy układ
bezpiecznie czuję się kiedy dzień
wystawia alibi na zapłakane noce
mierząc szczęście wielkością główki zapałki
zawsze używam polecenia - powinnam
tylko czy to na pewno ja
czy układanka ułożona przez kogoś innego
2010
kto wie jakby wyglądała moja przyszłość
gdybym była niegrzeczną dziewczyną
oddzielałam miłosne ziarna od emocjonalnych plew
grzesząc tylko w marzeniach
życiu proponowałam uczciwy układ
bezpiecznie czuję się kiedy dzień
wystawia alibi na zapłakane noce
mierząc szczęście wielkością główki zapałki
zawsze używam polecenia - powinnam
tylko czy to na pewno ja
czy układanka ułożona przez kogoś innego
2010
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59
Re: Definicja życia
"oddzielałam emocjonalne ziarna od miłosnych plew
grzesząc tylko w marzeniach
życiu proponowałam uczciwy układ'
oddzielałam emocjonalne ziarna od miłosnej plewy
grzesząc tylko w marzeniach
proponowałam życiu uczciwe układy
może tak lepiej:)....zresztą i tak do dupy,jak cały wiersz-pozdówka:)
grzesząc tylko w marzeniach
życiu proponowałam uczciwy układ'
oddzielałam emocjonalne ziarna od miłosnej plewy
grzesząc tylko w marzeniach
proponowałam życiu uczciwe układy
może tak lepiej:)....zresztą i tak do dupy,jak cały wiersz-pozdówka:)
"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Definicja życia
"bezpiecznie czułam się wtedy kiedy dzień
wystawiał alibi na zapłakane noce"
A poza tym - cały wiersz nie jest jakiś "skomplikowany" i z reguły mi to nie przeszkadza. Tutaj z racji dość oczywistej prawdy ("z życia trzeba korzystać, a nie przeżuwać je z opuszczoną głową"), która nie przestaje być interesująca, ale jest po prostu oczywista, chętnie widziałbym jakieś niedopowiedzenia, intrygująca puentę, coś, co zaniepokoi.
Wiersz jest bardzo dobry. Serio. Prawda w nim jest. Słowa ładnie dobrane. To jednak kwestia tematu. Powiedziałaś w tym wierszu to, co już od dawna wiadomo, a chciałbym, żebyś może pozostawiła jakiś "haczyk", coś do rozważania, oceny dla czytelnika.
Tutaj pewnie większość powie: No tak, ma rację kobieta, nie ma co marnować życia na spokój i rozsądek w nadmiarze. I pójdzie dalej, w następne wiersze.
Więc podsumowując ze swojej strony, według moich odczuć:
Wiersz dobry, sprawnie napisany, ale traktujący o czymś, co już wiadomo. Nie wnosi nic, czego nie wiedzielibyśmy, a przy tym przewidywalny. Brakuje mi owego "haczyka", zwrotu akcji, napięcia.
Ale to tylko moje zdanie anastazjo
wystawiał alibi na zapłakane noce"

A poza tym - cały wiersz nie jest jakiś "skomplikowany" i z reguły mi to nie przeszkadza. Tutaj z racji dość oczywistej prawdy ("z życia trzeba korzystać, a nie przeżuwać je z opuszczoną głową"), która nie przestaje być interesująca, ale jest po prostu oczywista, chętnie widziałbym jakieś niedopowiedzenia, intrygująca puentę, coś, co zaniepokoi.
Wiersz jest bardzo dobry. Serio. Prawda w nim jest. Słowa ładnie dobrane. To jednak kwestia tematu. Powiedziałaś w tym wierszu to, co już od dawna wiadomo, a chciałbym, żebyś może pozostawiła jakiś "haczyk", coś do rozważania, oceny dla czytelnika.
Tutaj pewnie większość powie: No tak, ma rację kobieta, nie ma co marnować życia na spokój i rozsądek w nadmiarze. I pójdzie dalej, w następne wiersze.
Więc podsumowując ze swojej strony, według moich odczuć:
Wiersz dobry, sprawnie napisany, ale traktujący o czymś, co już wiadomo. Nie wnosi nic, czego nie wiedzielibyśmy, a przy tym przewidywalny. Brakuje mi owego "haczyka", zwrotu akcji, napięcia.
Ale to tylko moje zdanie anastazjo

Ostatnio zmieniony 28 lut 2013, 23:54 przez Sede Vacante, łącznie zmieniany 2 razy.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 492
- Rejestracja: 06 sty 2013, 10:12
- Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
- Kontakt:
Re: Definicja życia
"wyglądałaby" w drugim wersie trochę mi zgrzyta. Z tym wyrazem radzę pomyśleć.
Poza tym jest świetnie
Poza tym jest świetnie

-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: Definicja życia
Bardzo lubię poezje która ma w sobie moc przemiany
To jest według mnie taki wiersz
Po postawieniu sobie takich pytań być może Twoje życie nie będzie takie samo
Nie szukam w poezji niedowiedzeń i zagadek dla znudzonego umysłu ale ważnych przeżyć i tej alchemii która ma moc zmiany
CZUJĘ ją w tym wierszu
Pozwolę sobie właśnie dlatego podyskutować z treścią
Może za łatwo widzisz ocalenie rozwiązanie w niegrzeczności
Ludzie szczególnie grzeczni przypisują niegrzeczności magiczne moce
Niegrzeczność otwiera pewne możliwości ale prowadzą one do .. zrozumienia ze istotna jest .. grzeczność
np niewierność mocno używana prowadzi do głębokiego szacunku i pragnienia wierności
Osoba niegrzeczna MOŻE pójść o krok dalej niż grzeczna bo pojmie prawdziwą wartość rzeczy i jeśli będzie śnić - to o wierności
zaś grzeczna zostanie uwieziona w śnie o cudownej Niegrzeczności co jest o krok niżej
W tym wszystkim nie chodzi bowiem o wierność czy nie grzeczność czy nie ale aby robić to czego się naprawdę pragnie
czy kobieta która kocha swego męża naprawdę pragnie seksu z sąsiadem tylko dlatego ze on ja podnieca?
czasem musi to zrobić aby się przekonać że te fantazje nie są tak wiele dające jak sobie fantazjując wyobrażała
a może to jej uświadomi ze musi poszukać stałego partnera który ją bezie zaspokajać gdyż to dla niej ważna sfera i niechęć w tym zakresie (do współżycia) upośledza jego jakość istotnie
Podoba mi się bo Ty się nad tym zastanawiasz
czego TY chcesz
nie grzeczna dziewczyna która tylko szuka i wypełnia reguły
nie sąsiedzi rodzina kultura religia
ale TY
co CIEBIE uszczęśliwi
według mnie wartościowym człowiekiem łatwiej być gdy się jest szczęśliwym
Ten wiersz jest jak rozpoczęcie szukania
co Ciebie naprawę uczyni dobrym silnym i szczęśliwym człowiekiem zdolnym dawać światu
Bo tego nikt nie wie ani sama Ty
Jeszcze
To jest według mnie taki wiersz
Po postawieniu sobie takich pytań być może Twoje życie nie będzie takie samo
Nie szukam w poezji niedowiedzeń i zagadek dla znudzonego umysłu ale ważnych przeżyć i tej alchemii która ma moc zmiany
CZUJĘ ją w tym wierszu
Pozwolę sobie właśnie dlatego podyskutować z treścią
Może za łatwo widzisz ocalenie rozwiązanie w niegrzeczności
Ludzie szczególnie grzeczni przypisują niegrzeczności magiczne moce
Niegrzeczność otwiera pewne możliwości ale prowadzą one do .. zrozumienia ze istotna jest .. grzeczność
np niewierność mocno używana prowadzi do głębokiego szacunku i pragnienia wierności
Osoba niegrzeczna MOŻE pójść o krok dalej niż grzeczna bo pojmie prawdziwą wartość rzeczy i jeśli będzie śnić - to o wierności

zaś grzeczna zostanie uwieziona w śnie o cudownej Niegrzeczności co jest o krok niżej

W tym wszystkim nie chodzi bowiem o wierność czy nie grzeczność czy nie ale aby robić to czego się naprawdę pragnie
czy kobieta która kocha swego męża naprawdę pragnie seksu z sąsiadem tylko dlatego ze on ja podnieca?
czasem musi to zrobić aby się przekonać że te fantazje nie są tak wiele dające jak sobie fantazjując wyobrażała
a może to jej uświadomi ze musi poszukać stałego partnera który ją bezie zaspokajać gdyż to dla niej ważna sfera i niechęć w tym zakresie (do współżycia) upośledza jego jakość istotnie
Podoba mi się bo Ty się nad tym zastanawiasz
czego TY chcesz
nie grzeczna dziewczyna która tylko szuka i wypełnia reguły
nie sąsiedzi rodzina kultura religia
ale TY
co CIEBIE uszczęśliwi
według mnie wartościowym człowiekiem łatwiej być gdy się jest szczęśliwym
Ten wiersz jest jak rozpoczęcie szukania
co Ciebie naprawę uczyni dobrym silnym i szczęśliwym człowiekiem zdolnym dawać światu
Bo tego nikt nie wie ani sama Ty
Jeszcze

-
- Posty: 102
- Rejestracja: 18 lut 2013, 20:00
Re: Definicja życia
Ładnie podany - zgrabnie dobierasz słowa. Czegoś mu jednak brakuje. Myślę, że Sede dobrze to ujął - mam podobne odczucia. Może pomogłaby zmiana tytułu - jest zbyt oczywisty i nie zostawia miejsca wielowymiarowości, wieloznaczności. Popracowałabym jeszcze trochę, bo widzę bardzo duży potencjał w tym wierszu. Naprawdę podoba mi się, jak łączysz słowa.
Pozdrawiam, M.
Pozdrawiam, M.
jestem jak kubizm
a jest nas trzy
właściwie to mnie nie ma
a jest nas trzy
właściwie to mnie nie ma
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Definicja życia
czlowiek dokonując wyborów, nigdy sie nie dowie co by było gdybyanastazja pisze:dlaczego zamiast emocji włączyłam rozsądek
kto wie jak wyglądałaby moja przyszłość
gdybym była niegrzeczną dziewczyną
i w tym cały szkopuł;)
czuję tutaj trochę sprzeczności albo może sądzenia a priori; oddzielasz emocje od miłości,anastazja pisze:oddzielałam emocjonalne ziarna od miłosnych plew
czy to w ogóle możliwe, miłość jest przecież z natury niezwykle emocjonalna; wydaje mi się,
ta czynność czynnością z rzędu niemożliwych; chyba że zdamy się jedynie na zdrowy rozsądek, ale to znowu
eliminuje prawdziwe, żywe emocje...hmmm
to mi się wydaje clou...człowiek stosuje się do wzorcówanastazja pisze:używam polecenia - powinnam
narzuconych przez otoczenie "wzorców zachowań"
w ten sposób faktycznie "przestaje być sobą" jednak z drugiej
strony zasłania się alibi autorytetów - rodzice, sąsiedzi, przyjaciółki...
czy jest z tym szczęśliwy - sama musisz sobie odpowiedzieć...ze względu na te zapłakane noce
chyba jednak nie za bardzo;)

- Bożena
- Posty: 1338
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32
Re: Definicja życia
tytuł do zmiany jednak
kto wie jak potoczyłoby się ...ale to już by była inna peelka- trochę za Sede- zabrakło malutkiego czegoś co by zaskoczyło czytelnika 


- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Definicja życia
pewnie masz rację Jarku, pozdrawiamJarek B pisze: może tak lepiej:)....zresztą i tak do dupy,jak cały wiersz-pozdówka:)

też prawda, czasem piszę się i takie Sede. Dzięki.Sede Vacante pisze:Wiersz dobry, sprawnie napisany, ale traktujący o czymś, co już wiadomo. Nie wnosi nic, czego nie wiedzielibyśmy, a przy tym przewidywalny. Brakuje mi owego "haczyka", zwrotu akcji, napięcia.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Taniec życia
dziękuję Tomaszu, może ten wyraz bardziej odpowiedni.Bonsai(Tomasz Socha) pisze:"wyglądałaby" w drugim wersie trochę mi zgrzyta. Z tym wyrazem radzę pomyśleć.
Pozdrawiam

Hosanna pisze:Pozwolę sobie właśnie dlatego podyskutować z treścią
Może za łatwo widzisz ocalenie rozwiązanie w niegrzeczności
Ludzie szczególnie grzeczni przypisują niegrzeczności magiczne moce
Hosanno, Twoja opinia niesamowita, postrzegasz wiersz z perspektywy autora,
bardzo się cieszę. zasłaniamy się peelem, choć dobrze wiemy, co nam w duszy gra.
To takie moje dywagacje Hosanno..
Dziękuję z serca za ten piękny koment,

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"