Nic nie widzę nic nie słyszę

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Mariusz
Posty: 89
Rejestracja: 31 paź 2011, 23:54
Lokalizacja: Końskie

Nic nie widzę nic nie słyszę

#1 Post autor: Mariusz » 02 lis 2011, 11:12

Śpij maleństwo wreszcie zły człowiek nie wróci
mama nie dostanie po raz trzeci w gębę
o spróchniałe meble więcej jej nie rzuci
dusza uleciała smolistym gołębiem

Purpurowy deseń na starym dywanie
krzepnie coraz szybciej przy pijackim ciele
niechcąco skutecznie obeszłaś się z draniem
ależ pięknie walnął w kuchenny kafelek

Dźwiękoszczelne ściany schronieniem sąsiadów
wścibskich nie tym razem o ironio losu
nie usłyszą przekleństw znad zimnych obiadów
na ślepotę mają niezawodny sposób

Jednak w blasku kamer odzyskują pamięć
przecież tam od dawna pandemonium trwało
nagle znają wszystkie legendy o chamie
panie to był pijak jakich teraz mało

Chroń nas wszechmogący od życzliwych ludzi
znaleźć w tłumie serce wyzwaniem nie lada
po co białe ręce obcym życiem brudzić
dobrze mieć tuż obok miłego sąsiada

Intarsja Lumiere
Posty: 40
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:06

Re: Nic nie widzę nic nie słyszę

#2 Post autor: Intarsja Lumiere » 02 lis 2011, 11:15

Mariusz pisze:Śpij maleństwo wreszcie zły człowiek nie wróci
mama nie dostanie po raz trzeci w gębę
o spróchniałe meble więcej jej nie rzuci
dusza uleciała smolistym gołębiem

Purpurowy deseń na starym dywanie
krzepnie coraz szybciej przy pijackim ciele
niechcąco skutecznie obeszłaś się z draniem
ależ pięknie walnął w kuchenny kafelek

Dźwiękoszczelne ściany schronieniem sąsiadów
wścibskich nie tym razem o ironio losu
nie usłyszą przekleństw znad zimnych obiadów
na ślepotę mają niezawodny sposób

Jednak w blasku kamer odzyskują pamięć
przecież tam od dawna pandemonium trwało
nagle znają wszystkie legendy o chamie
panie to był pijak jakich teraz mało

Chroń nas wszechmogący od życzliwych ludzi
znaleźć w tłumie serce wyzwaniem nie lada
po co białe ręce obcym życiem brudzić
dobrze mieć tuż obok miłego sąsiada

Witam, dobry warsztatowo wiersz, treść dojmująca.

Awatar użytkownika
Malwina
Posty: 1082
Rejestracja: 31 paź 2011, 23:04
Lokalizacja: gród solny
Kontakt:

Re: Nic nie widzę nic nie słyszę

#3 Post autor: Malwina » 02 lis 2011, 11:48

Samo życie, ludzie są coraz bardziej obojętni, po co się mają narażać.Smutno się zrobiło :wow:
Nie można życia brać zbyt serio,
to grozi nudą i histerią
.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój.
/moje/

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Nic nie widzę nic nie słyszę

#4 Post autor: skaranie boskie » 02 lis 2011, 21:14

Moim zdaniem wiersz rewelacyjny nie jest.
Piszesz o starej prawdzie, że ludzie udają, że nie widzą otaczającego ich zła a raczej, że nie chcą go widzieć. Nic nowego pod słońcem.
Niestety, nie zgodzę się z Intarsją, że wiersz jest dobry warsztatowo. Jest raczej przeciętny.
Jedynymi dobrymi cechami wyróżniającymi wiersz jest równa długość wersów i dokładna średniówka.
Już z akcentami bym polemizował. Nie sylabotonik to jednak więc te możemy odpuścić.
Trochę mi w wierszu brakuje interpunkcji, a skoro już jej nie ma to wręcz przeszkadzają wielkie litery na początku każdej strofy.
No i mankament ostatni - rymy.
Po prostu słabe. Gdyby jeden się trafił banalny lub gramatyczny, przymknąłbym oko. Tu jednak jest odwrotnie. Te dobre nie wymagają liczenia.


Pozdrawiam i czekam na kolejną próbę. :piwo:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Nic nie widzę nic nie słyszę

#5 Post autor: Gloinnen » 02 lis 2011, 22:47

Przeczytałam uwagi Skarania. Nie do końca się z nim zgodzę.
Nie, żebym broniła tego, co stanowi mankament wiersza, ale np. w kwestii rymów - gramatycznych jest akurat mało:"wróci-rzuci" i "sąsiadów-obiadów". Raptem dwa.
Wiersz moim zdaniem o tyle nietrafiony, że jakoś mi ta forma, miękka, rytmiczna, melodyjna nie pasuje zupełnie do tematu. Problematyka ciężka jak sku****syn, a balladowy charakter utworu, pomimo niektórych dość mocnych zwrotów - jak "nie dostanie w gębę" - osłabia jego siłę oddziaływania na czytelnika.

Najlepsze według mnie są dwie pierwsze strofy, druga zwłaszcza, potem już uciekasz w ton moralizatorski. Tak, jakbyś w rymy ubrał pogadankę społeczną. Szkoda, że zabrakło pomysłu na bardziej obrazowy i plastyczny opis tych obojętnych sąsiadów.

Pozdrawiam,
:piwo:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Nic nie widzę nic nie słyszę

#6 Post autor: Miladora » 03 lis 2011, 2:28

Dobry rytmowo wiersz, z przekazem, jedynie dobór słów i ewentualnie niektórych rymów bym przemyślała jeszcze. ;)
Drażni na przykład pewna trywialność - "mama nie dostanie po raz trzeci w gębę".
I - "ależ pięknie walnął w kuchenny kafelek" - w jeden kafelek?
A także - "Śpij maleństwo wreszcie zły człowiek nie wróci" - jeżeli maleństwo, to pewnie niczego jeszcze nie rozumie, choć i tak dziwne jest takie drastyczne przekazywanie małemu dziecku zdarzeń.
Przy okazji - "spróchniałe meble" - nie można "zniszczone", czy tp? Drewno nie próchnieje tak szybko w warunkach domowych.
W zasadzie są dwa wyjścia - zrobić z tego ostrą balladę, albo też stonować. ;)
A co do interpunkcji, to chyba korzystniejsze byłoby w tym przypadku jej pełne zastosowanie, skoro używasz wielkich liter. ;)
I to tyle. :sza:

Dobrego :ok:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Mariusz
Posty: 89
Rejestracja: 31 paź 2011, 23:54
Lokalizacja: Końskie

Re: Nic nie widzę nic nie słyszę

#7 Post autor: Mariusz » 03 lis 2011, 2:57

Skaranieboskie..wskaż mi błędy warsztatowe..o ile się na tym znam techniczne..pomyśl dobrze zanim odpiszesz:)

Mariusz
Posty: 89
Rejestracja: 31 paź 2011, 23:54
Lokalizacja: Końskie

Re: Nic nie widzę nic nie słyszę

#8 Post autor: Mariusz » 03 lis 2011, 3:04

miradolo..drażni?..super..współczuję braku empatii..nie pochwalam sztywnego podejścia do tekstu..robią to tylko ludzie pozbawieni uczuć..

Mariusz
Posty: 89
Rejestracja: 31 paź 2011, 23:54
Lokalizacja: Końskie

Re: Nic nie widzę nic nie słyszę

#9 Post autor: Mariusz » 03 lis 2011, 3:09

Gloinnen..pomysł jest aktualny i ubrany w odpowiednią formę..czemu nikt tego prawidłowo nie odczytał..rzuciłem prosty tekst a wszyscy poszli drogą -b-:d

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Nic nie widzę nic nie słyszę

#10 Post autor: Miladora » 03 lis 2011, 3:28

Mariusz pisze:miradolo..drażni?..super..współczuję braku empatii..nie pochwalam sztywnego podejścia do tekstu..robią to tylko ludzie pozbawieni uczuć..
Mam wystarczająco dużo empatii, żeby postawić się w sytuacji małego dziecka, któremu w ten sposób opowiada się o śmierci ojca. I o tym, że matka nie dostanie już w gębę. ;)
Jeżeli to zaczyna się jak kołysanka "śpij maleństwo", to może drażnić ta konwencja.
Czy swojemu dziecku byś to opowiedział? ;)
Bo ja nie. Starałabym się ochronić jego dzieciństwo przed takim zderzeniem z brutalnością i zachwytem, jakże on pięknie walnął o kafelek. Bo w ten sposób uczy się jedynie przemocy, a nie wrażliwości na to, że po drugiej stronie ściany sąsiedzi nie reagują.
Więc w zasadzie do kogo jest adresowany ten wiersz? ;)

A co do sztywnego podejścia, to jest to wiersz, który publikujesz, więc spodziewasz się konstruktywnych komentarzy, tak sądzę. Przepraszam, że nie zdołałeś wycisnąć mi łez z oczu.

Dziękuję :wis :)
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”