tytuł: odchodzenie
-
- Posty: 59
- Rejestracja: 18 lis 2011, 10:24
tytuł: odchodzenie
głos stygnie ostatni
echo dźwięków zarastania
przychodzi pierwsza
gubi w tłumie
odwraca twarze w kierunku ziemi
zaskakuje pewnością
nawet bóg jej nie ma
echo dźwięków zarastania
przychodzi pierwsza
gubi w tłumie
odwraca twarze w kierunku ziemi
zaskakuje pewnością
nawet bóg jej nie ma
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: tytuł: odchodzenie
jeśli piszesz wyłącznie dla siebie
to wszystko jest w idealnym porządku ...
to wszystko jest w idealnym porządku ...
-
- Posty: 59
- Rejestracja: 18 lis 2011, 10:24
Re: tytuł: odchodzenie
wyłącznie dla siebie przeżywam, potem staram się pisać
jestem ździebełko wyrosnę
uprawiam kilka form, tu inaczej
dzięki za poczytanie, pozdrawiam
jestem ździebełko wyrosnę
uprawiam kilka form, tu inaczej
dzięki za poczytanie, pozdrawiam
-
- Posty: 803
- Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
- Lokalizacja: Piwnica
Re: tytuł: odchodzenie
Tytuł jest straszny...
Wiersz zbyt hermetyczny.
Mam swoje skojarzenie ze śmiercią. Ale nawet jeśli poprawne, to nie wzięło się z tekstu, raczej z intuicji. A to zbyt przypadkowe.
Pozdrawiam
NP
To pierwszym krokiem do wyrastania powinno być dążenie do zrozumienia. Mniej lub bardziej skuteczne, ale jednak.Istar pisze:jestem ździebełko wyrosnę
Wiersz zbyt hermetyczny.

Pozdrawiam
NP
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: tytuł: odchodzenie
Tak, jak najbardziej można ten wiersz rozumieć w kontekście śmierci.
W każdym razie dużo jest tu przesłanek, które by na to wskazywały.
Ale można także podłożyć jeszcze parę innych rzeczy. Chociażby z czystej ciekawości, jak się wpasują.
No i stworzyłam sobie w ten sposób kilka obrazków i właśnie się im przyglądam.
Myślę, że żaden wiersz nie jest zbyt hermetyczny, jeżeli znajdzie się w nim chociażby jedną frazę otwierającą jakieś okienko w świadomości. Zresztą ja bardziej wolę niedopowiedzenia, niż dopowiedzenia.
Dobrego, Is.
W każdym razie dużo jest tu przesłanek, które by na to wskazywały.
Ale można także podłożyć jeszcze parę innych rzeczy. Chociażby z czystej ciekawości, jak się wpasują.

No i stworzyłam sobie w ten sposób kilka obrazków i właśnie się im przyglądam.
Myślę, że żaden wiersz nie jest zbyt hermetyczny, jeżeli znajdzie się w nim chociażby jedną frazę otwierającą jakieś okienko w świadomości. Zresztą ja bardziej wolę niedopowiedzenia, niż dopowiedzenia.

Dobrego, Is.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: tytuł: odchodzenie
Tytuł rzeczywiście odstrasza. Moje osobiste zdanie o tytułach jest takie, że nie powinny być oczywiste i dosłowne, nie powinny tłumaczyć w sposób explicite wiersza. Raczej odwrotnie, dobrze jest, jeśli stanowią jego część, metaforyczny punkt zaczepienia, same w sobie zawierają już jakąś niejednoznaczność, zaznaczają różnie interpretacyjne ścieżki - a nie narzucają określoną perspektywę oglądu.
np. " zarastam echem wśród dźwięków" - to tylko przykład, sama musisz głębiej zastanowić się nad poprowadzeniem myśli w tej metaforze, żeby oddać trafnie to, co chcesz przekazać.
Aby wiersz był ciekawy, dobrze jest unikać takiej formy szeregowania czynności, gdyż zapis staje się monotonny. Pomyśl nad urozmaiceniem składniowym utworu, bardziej zaskakuj...
Czekam na kolejne Twoje wiersze...
Pozdrawiam,

Glo.
Mam swoje zdanie na temat metafor dopełniaczowych, które generalnie uważam za daleko idące uproszczenie. To bardzo wygodny sposób gry na skojarzeniach, nie wymagający generalnie zbyt wielkiego poetyckiego wysiłku. Współczesna poezja raczej jednak idzie w innym kierunku, wymagana jest większa precyzja, cechuje ją jednak rozpisanie metafory i większa prostota kompozycyjna. Dopełniaczówka jest najczęściej udziwnieniem, a zwłaszcza w konstrukcjach podwójnych, piętrowych - tak jak w zaznaczonym przeze mnie fragmencie. Zawiera on pewną wizję - spróbuj ją sama lepiej zrozumieć, wyobrazić sobie, nadać jej formę krótkiej, zwięzłej opowieści...Istar pisze:echo dźwięków zarastania
np. " zarastam echem wśród dźwięków" - to tylko przykład, sama musisz głębiej zastanowić się nad poprowadzeniem myśli w tej metaforze, żeby oddać trafnie to, co chcesz przekazać.
Istar pisze:przychodzi pierwsza
gubi w tłumie
odwraca twarze w kierunku ziemi
zaskakuje pewnością
Aby wiersz był ciekawy, dobrze jest unikać takiej formy szeregowania czynności, gdyż zapis staje się monotonny. Pomyśl nad urozmaiceniem składniowym utworu, bardziej zaskakuj...
Czekam na kolejne Twoje wiersze...
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: tytuł: odchodzenie
Mnie usytuowanie tych form nasunęło myśl o kolejnych stadiach - step by step.Gloinnen pisze:Istar pisze:
przychodzi pierwsza
gubi w tłumie
odwraca twarze w kierunku ziemi
zaskakuje pewnością
Ponieważ czasem korzystam z takiego zabiegu, gdy chcę wyrazić pewną nieodwracalność rzeczy, jakby monotonne i nieubłagane kroki prowadzące do czegoś, zastanawiałam się, czy tutaj nie miało być podobnie.
Przez wybór form gramatycznych też można sporo powiedzieć.


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 59
- Rejestracja: 18 lis 2011, 10:24
Re: tytuł: odchodzenie
dziękuję za rozpatrzenie wiersza
to nie jest wiersz o umieraniu
chyba narzuciłam sobie zbyt duże tempo, wybaczcie
pozdrawiam serdecznie
Mi : *

to nie jest wiersz o umieraniu
chyba narzuciłam sobie zbyt duże tempo, wybaczcie
pozdrawiam serdecznie
Mi : *