Świat i piękno

[neuro]

W Młodej Polce bardzo popularna była opozycja natura naturans (tworząca) i natura devorans (pożerająca). Według ówczesnej filozofii (przyrody m.in.) obie te jej twarze się przenikały i wzajemnie uzupełniały. Jest to chyba bardzo bliski z realnym obraz. U Ciebie brakuje tej niszczącej, pożerającej natury, przez co obraz kreślony przez Ciebie zdaje się ugładzony, nieco spłaszczony. Rozumiem jednak, że to wyraz Twoich poglądów i Twoich obserwacji. Wydaje mi się jednak niemniej, ze wprowadzenie jakiej kontry mogłoby wzbogacić utwór o dodatkowe sensy. Teraz jest po prostu ładnie.

Z technicznych kwestii:
Masz też tendencję do tworzenia wyliczanek. Nadają rytm - to ich zaleta. Ja za nimi nie przepadam. To jednak subiektywne odczucie.

Starzeje się, choć urody nie ubywa.

Usunęłabym "choć". Jest zbędne - obraz nic nie traci na jego ekstrakcji.

Trochę pracy i będzie świetnie. Na razie jest po prostu dobrze.
Pozdrawiam słonecznie, M.

[Bonsai(Tomasz Socha)]

Hmm... pisać o niszczeniu w wierszu o pięknie? Może lepiej napisać osobny wiersz? Nie wiem, pomyślę .

Dziękuję, neuro

[neuro]

Wiem, moja sugestia burzy łączność między tekstem a tytułem.

[Bonsai(Tomasz Socha)]

Ale jest dobrym planem na nowy wiersz .
Twoją radę odnoście "choć" już wykorzystałem i faktycznie jest lepiej

[neuro]

Wydaje mi się, że zupełnie inaczej widzimy świat. Dla mnie jest groźny. Natura również. A jeśli panuje w nim spokój to tylko w mikroświatach poszczególnych jednostek. A i tak łatwy do zaburzenia i zniszczenia.

Polecam się na przyszłość.
Miłego dnia, M.

[Bonsai(Tomasz Socha)]

No bo spokój jest łatwy do zburzenia.

Pozdrawiam

[Hosanna]

Tomek piszesz "jestem tylko prostym dwudziestolatkiem" ale to wiek od 14 -21 - to wiek powstawanie najbardziej prężnych teorii, tworzenia się naszych sposobów reagowania. tylko teraz możesz myśleć i planować rzeczy wielkie. Mozę całe twoje późniejsze życie będzie tylko wypełnianiem szkicu jaki teraz utworzysz.
Do tych rzeczy nie jest potrzebne doświadczenie ani technika ale odważne kreatywne serce i umysł.
Teraz jest twój czas
Nie bądź zatem zbyt skromny i posłuszny bo będziesz wtórny

Wierze ze potrafisz pisać optymistycznie a zarazem realistycznie (nie kolorując tylko na różowo)
Różowanie to nie terapia. To oszustwo
Może ? czasem się warto oszukać ale lepiej tworzyć wykuwać prawdziwe stornie przetrwania i rozwoju

W zasadzie komentuję tylko wiersze w których coś mi się podoba i nie jest to żadna krytyka
Dyskusja
Wyzwanie
A Ty ja podejmuj a nie uciekaj w usprawiedliwienie wiekiem


do tego Cie serdecznie zachęcam

i pozdrawiam

[neuro]

Będę nieco polemizowała z Hosanną. Oczywiście, 14-21 to wiek powstawiania najprężniejszych teorii, ale... Proces mielinizacji włókien nerwowych kończy się w wieku 12 lat. Zmienilizowanymi włóknami lepiej przewodzone są informacje/bodźce. To fakt. Jednak dopiero po 21 roku życia wykształcają się ostatecznie połączenia miedzy płatem czołowym a pozostałymi. Płat czołowy jest najnowszym ewolucyjnie fragmentem mózgu i odpowiada za możliwości kognitywne jednocześnie organizując pracę starszych fragmentów. Pełnia zdolności umysłowych przypada na 24 - 39 lat. I tego bym się trzymała zamiast myśleć "21 - czas ucieka". Czasu jeszcze przed Tobą wiele Bonsai. A i mózg odpowiednio trenowany dłużej utrzymuje wysoki stopień sprawności.
Zgadzam się jednak w jednym - wiekiem nie należy się usprawiedliwiać. To nie metoda.

Spokojnej nocy, M.

[Bonsai(Tomasz Socha)]

Nie bądź zatem zbyt skromny i posłuszny bo będziesz wtórny

Coś w tym jest .

Różowanie to nie terapia. To oszustwo

Staram się chwalić to, co zasługuje na pochwałę . Jeżeli artysta robi coś, co jest sprzeczne z jego myślami, okłamuje odbiorcę swojej sztuki. A sztuka to prawda i dobro.
Ściemniając artysta przekonuje, że jednak nie jest artystą.

Nie usprawiedliwiam się wiekiem, nie wiem, skąd takie przypuszczenie. Tak tylko napisałem, że mam lat 20.

Neuro też napisała bardzo mądrą rzecz.
Ja dodam, że jednak pozostaję ufającym powiedzeniu, że człowiek uczy się przez całe życie .
Dzięki, pozdrawiam