Gdzie pachnie chleb

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Gdzie pachnie chleb

#1 Post autor: anastazja » 06 mar 2013, 21:11

bieszczadzki płot ubrany w dzban
odgradza miejski zgiełk zasiane zboże
i złoty len na słońcu suszą włosy
tu wiejskie ptaki śpiewają głośniej

ważka tańczy nad źródłem jeziora
sukienki kwiatom pierze deszcz
zielony stół zaprasza na chleb
szorstkimi dłońmi kreśli krzyż

historia ziemi pokrytej milczeniem
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Gdzie pachnie chleb

#2 Post autor: Sede Vacante » 06 mar 2013, 21:38

Wszedłem, bo potrzebowałem bólu. Mnóstwo bólu. To paradoks, ale kiedy bardzo mnie boli, nie szukam radości, pocieszenia. Chcę otaczać się bólem jeszcze bardziej, żeby w końcu mógł mnie zabić.

Ale po przeczytaniu(zero wazeliny, znasz mnie. Wybacz, za mocne słowa, ale dziś szczególnie ma w dupie wazelinę) stwierdziłem, że to piękny obraz...Takie niedoścignione marzenie o spokoju, uciecze tam, gdzie jest lepiej.
Innym razem byłby to pewnie dla mnie ładny wiersz. Dziś jest piękny. Tak bardzo chcę wierzyć, że istnieją takie krainy, że nie są zarezerwowane dla tych, którzy mieszkają w takich miejscach.
To bardzo

potrzebny

wiersz.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Leszek Sobeczko
Posty: 396
Rejestracja: 31 mar 2012, 19:19

Re: Gdzie pachnie chleb

#3 Post autor: Leszek Sobeczko » 06 mar 2013, 21:55

czytam bez "człowieka" w puencie;
wykreowany niemal sielski krajobraz, ale wyczuwa się w tle niepokój poprzez zaznaczenie tu od domyślnego tam; ujął za serce

pozdrówka

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Re: Gdzie pachnie chleb

#4 Post autor: Gajka » 06 mar 2013, 23:17

Nasti :)
Pięknie przystrojony wiersz w dzbany, zboże, złoty len.
To już nierealny świat, który odszedł bezpowronie a szkoda, wielka szkoda :) :ok:

:rosa: :rosa: :rosa:

Maryla Stelmach
Posty: 633
Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03

Re: Gdzie pachnie chleb

#5 Post autor: Maryla Stelmach » 06 mar 2013, 23:33

zabrałaś mnie na spacer. :rosa: :rosa: :rosa:

Toni
Posty: 84
Rejestracja: 27 mar 2012, 2:06

Re: Gdzie pachnie chleb

#6 Post autor: Toni » 06 mar 2013, 23:39

fajowski wiersz :ok:


wiejskie ptaki są inne, fakt godny podkreślenia

pzdr :rosa:
jestem jaki jestem i dobrze mi z tym

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: Gdzie pachnie chleb

#7 Post autor: coobus » 07 mar 2013, 0:36

Przedstawiasz Bieszczady, które znam, które wszyscy znamy. Pewnie nic nowego, ale słowa ładne. Dzięki za wspólną podróż, chwilową ucieczkę z zabetonowanego świata. :)
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

neuro
Posty: 102
Rejestracja: 18 lut 2013, 20:00

Re: Gdzie pachnie chleb

#8 Post autor: neuro » 07 mar 2013, 11:50

Dla mnie wiersz ukazuje sielankowy świat trochę poza czasem. Jeżeli interpretacyjne wersu "do słońca suszą włosy" nie traktować dosłownie, wrażenie to staje się pogłębione. Zboże jest świeżo zasianym podczas kiedy len jest już gotowy do zbiorów. Stajemy wtedy poza kręgiem czasu pór roku, przenosimy się w nieco mistyczny, odrealniony czas. W ten sposób podoba mi się dużo bardziej.
I podobnie jak leszeK, przemilczam tego "człowieka" z ostatniego wersu. Umieszczenie tego pojedynczego słowa nieco burzy przyjemnie płynną, powolnie sączącą się melodię wiersza. Chociaż można to interpretować jak człowieka niszczącego sielskość tego krajobrazu. Tylko co w tedy z jego uczciwością? Pomyślałabym jeszcze nad puentą.
Niezależnie od wszystkiego, muszę Ci podziękować, Anastazjo. Ogarnął mnie spokój i poczułam przyjemne ciepło.
Pozdrawiam, M.
Ostatnio zmieniony 07 mar 2013, 16:45 przez neuro, łącznie zmieniany 2 razy.
jestem jak kubizm
a jest nas trzy
właściwie to mnie nie ma

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Gdzie pachnie chleb

#9 Post autor: anastazja » 07 mar 2013, 14:16

Sede - czyli dobrze, że wszedłeś, szukając bólu, o którym lubię pisać znalazłeś niespodziankę.

Jeśli coś zmienił mój wiersz (w sensie bólu) to może dobrze się stało :)

Dzięki, wiem, nie słodzisz, jak miałam do d....wiersz, pisałeś szczerze.

Pozdrówka :)
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Gdzie pachnie chleb

#10 Post autor: anastazja » 07 mar 2013, 14:20

Witaj Leszku - pomyślę nad człowiekiem póki co, serdeczne dzięki za czytanie.

Pozdrawiam :)



Gaju,
Toni pisze:fajowski wiersz
Marylko - wielkie dzięki dziewczyny :rosa:


Toni pisze:fajowski wiersz :ok:
dzięki bardzo :)




coobus pisze:Dzięki za wspólną podróż, chwilową ucieczkę z zabetonowanego świata. :)
Proszę cobusku. Ja również dziekuję :)
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”