w mojej wsi

[Janusz Pyziński]

tu już dawno
wycięli najwyższe topole
zaorali ścieżki do sąsiada
w progach zasiali obojętność

wyprzedali konie
teraz się wykłócają
o liczbę w kolejce do SKR-u
i o telefon

w miejscu
skąd do swoich spraw
odeszli wszyscy święci
diabeł skład Bogu ofiarę
ze starych kawalerów
a panny z dziećmi
modlą się o małe mieszkanie
na nowym osiedlu

w mojej wsi
pod zbutwiałymi jak twarze płotami
siadają spełnione marzenia
o marmurowym cmentarzu
galicyjskiej biedy

[Sede Vacante]

Ooo, zaskoczył mnie Pan, pozytywnie. Wydawało mi się, że tylko radośnie o wsi.
Widzę w pewien sposób "antysystem" w wierszu. Bunt, rozżalenie postępem i bardzo, bardzo dobrze opisany. Świetny, mocny przekaz, z pazurem.
Taka trochę kpina przez łzy na owe czasy - za takim przekazem idę w ogień. Bardzo w moim guście, zarówno od strony technicznej, jak i ideologicznej.
Rewelacja, naprawdę. Każdy kto "dopomina się" o wartości wyższe, niż kasa, lans, wyścig szczurów itp.itd. jest dobrym kompanem do
Oby więcej takich wierszy.
Aż mnie Pan natchnął do tego, by samemu odnieść się do tematu zaorania pięknej rzeczywistości, pewnie trzeba będzie "coś swojego sklecić".
Naprawdę, bardzo mądrze i pięknymi słowami opisany postępujący chaos w społeczeństwie i mentalności "nowoczesnych" ludzi.

[anastazja]

diabeł skład Bogu ofiarę
ze starych kawalerów

chciałam uzupełnić literówkę składa(ł) nie wiem, czy składa, pewnie tak.

w miejscu
skąd do swoich spraw
odeszli wszyscy święci
diabeł skład Bogu ofiarę
ze starych kawalerów
a panny z dziećmi
modlą się o małe mieszkanie
na nowym osiedlu

Już mówiłam, że lubię

[Sede Vacante]

Anastazjo, to nie moje słowa:P
Tak, w kwestii technicznej oczywiście, "bez wątów" z mojej strony

[Abi]

tu już dawno
wycięli najwyższe topole
zaorali ścieżki do sąsiada
w progach zasiali obojętność

wyprzedali konie
teraz się wykłócają
o liczbę w kolejce do SKR-u
i o telefon

w miejscu
skąd do swoich spraw
odeszli wszyscy święci
diabeł skład Bogu ofiarę
ze starych kawalerów
a panny z dziećmi
modlą się o małe mieszkanie
na nowym osiedlu

w mojej wsi
pod zbutwiałymi jak twarze płotami
siadają spełnione marzenia
o marmurowym cmentarzu
galicyjskiej biedy

gdy trzecia i czwarta strofa w całości przekonuje,
pierwszą i drugą nieco... wedle... skoryguję

• • • już dawno
      wycięli najwyższe topole
      ścieżkę do sąsiada
      zarosła obojętność
      
      na przetarg poszły konie
      
      teraz tylko kłótnia
      o numerek w kolejce do SKR-u
      i telefon
      
      w miejscu
      skąd do swoich spraw
      odeszli wszyscy święci
      diabeł składa Bogu ofiarę
      ze starych kawalerów
      
      panny z dziećmi
      modlą się o małe mieszkanie
      na nowym osiedlu
      
      w mojej wsi
      pod zbutwiałymi jak twarze płotami
      siadają spełnione marzenia
      o marmurowym cmentarzu
      galicyjskiej biedy

pozdrawiam
A.

[lczerwosz]

Pytanie, czy w tym szaleństwie jest metoda.
Abi wersja lepsza jednak ze względu na te drobiazgi stylistyczne.
Pozdrowienia
Leszek

[Janusz Pyziński]

dziękuję Wszystkim za pobyt w mojej wsi - było mi niezmiernie miło