Confiteor
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Confiteor
Confiteor
I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich.
/Łk 21, 17/
I.
Wolność słowa, wydarta
kromkom chleba, wymodlona
za cenę życia, rozprzestrzenia się
w wesołym miasteczku bez granic. Rakowacieje.
Coraz więcej
kamieni usypanych w kopce
czeka na swoją kolej.
Dziś czarne sukienki
równie znienawidzone, po drugiej
stronie beznadziei.
Zwłoki ze skrępowanymi rękami
ciśnięto do Wisły.
Opinia publiczna pieni się
jak płyn do naczyń. Mentalna
dezynfekcja konieczna od zaraz.
II.
Dobrze tak, fałszerzom!
Przyznaję się w zamian za uderzenia. Imię,
nazwisko, obywatelstwo. Rachmistrze
kości niecierpliwią się, bujają na stołkach.
Nie zapomnijcie odnotować w kartotece
przynależności
do wierzących w opłatek.
Wiara całuje ręce zimie. Przetrząsam puste
sumienie. Moje świadectwo; śmiech
wbity drzazgą pod ropiejący paznokieć.
Powołanie do świętości stało się
oswajaniem pogardy. Im głośniejsze
gwizdy wokół, tym gorętsza krew wypływa
z rozbitych ust.
Bóg cię kocha.
III.
Popatrz. Powiedz jeszcze raz.
Jebany katol. Nienawiść fermentuje
w kolejnych amforach. Namaść mi głowę
czarnym olejem.
Codziennie możesz przecież
tak samo dobić wszystkich,
którzy doświadczają siły sprawczej.
Drewniane krzyżyki
pod butami. Oszustwo
i demonstracja. Nagie laleczki wiją się
w oparach lubricatio
pod Notre-Dame.
Podpalony most nie utrzyma ciężaru
słów. Przemilczymy. Zanim brzegi
zrosną się w bliznę.
____________________
Glo.
I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich.
/Łk 21, 17/
I.
Wolność słowa, wydarta
kromkom chleba, wymodlona
za cenę życia, rozprzestrzenia się
w wesołym miasteczku bez granic. Rakowacieje.
Coraz więcej
kamieni usypanych w kopce
czeka na swoją kolej.
Dziś czarne sukienki
równie znienawidzone, po drugiej
stronie beznadziei.
Zwłoki ze skrępowanymi rękami
ciśnięto do Wisły.
Opinia publiczna pieni się
jak płyn do naczyń. Mentalna
dezynfekcja konieczna od zaraz.
II.
Dobrze tak, fałszerzom!
Przyznaję się w zamian za uderzenia. Imię,
nazwisko, obywatelstwo. Rachmistrze
kości niecierpliwią się, bujają na stołkach.
Nie zapomnijcie odnotować w kartotece
przynależności
do wierzących w opłatek.
Wiara całuje ręce zimie. Przetrząsam puste
sumienie. Moje świadectwo; śmiech
wbity drzazgą pod ropiejący paznokieć.
Powołanie do świętości stało się
oswajaniem pogardy. Im głośniejsze
gwizdy wokół, tym gorętsza krew wypływa
z rozbitych ust.
Bóg cię kocha.
III.
Popatrz. Powiedz jeszcze raz.
Jebany katol. Nienawiść fermentuje
w kolejnych amforach. Namaść mi głowę
czarnym olejem.
Codziennie możesz przecież
tak samo dobić wszystkich,
którzy doświadczają siły sprawczej.
Drewniane krzyżyki
pod butami. Oszustwo
i demonstracja. Nagie laleczki wiją się
w oparach lubricatio
pod Notre-Dame.
Podpalony most nie utrzyma ciężaru
słów. Przemilczymy. Zanim brzegi
zrosną się w bliznę.
____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Confiteor
Glo, bardzo dobry wiersz, dobrze zapisany. Odjęłabym tylko pierwszą strofę, przeciąża. Zacznij od coraz więcej kamieni.
Hm, w kestii tematu wiersza - powiem Ci, jestem katoliczką z ochrzczenia i i przez długie lata mój katolicyzm był czynny. Teraz znacznie ostygł - błędy Kościoła Katolickiego są jak wieże Babel. Fakt, że świat nie kocha katolików bierze się nie tylko z niechęci Żydów. Coś w tym jest. Pomijając już rozpadający się Kościół, katolicy to naród bardzo zarozumiały, przekonany o swoim wybraństwie i wyjatkowości. Warunki bycia katolikiem są wymagające i dlatego puste bywają te dumne balony. Nie mówię o wyjątkach.
Hm, w kestii tematu wiersza - powiem Ci, jestem katoliczką z ochrzczenia i i przez długie lata mój katolicyzm był czynny. Teraz znacznie ostygł - błędy Kościoła Katolickiego są jak wieże Babel. Fakt, że świat nie kocha katolików bierze się nie tylko z niechęci Żydów. Coś w tym jest. Pomijając już rozpadający się Kościół, katolicy to naród bardzo zarozumiały, przekonany o swoim wybraństwie i wyjatkowości. Warunki bycia katolikiem są wymagające i dlatego puste bywają te dumne balony. Nie mówię o wyjątkach.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Confiteor
Troche mi to przypomina jednak syndrom oblężonej twierdzy, zastanawia tylko
w jaki sposób Kościół, do ktorego przyznaje sie podobno 90% obywateli, może byc oblężony.
To wciąż potężna wpływowa organizacja, która mogłaby zrobic wiele dobrego,
jednakże woli robic z siebie gwałconą, niewinną dziewczynkę. Czy w ten sposób obroni
swoje wplywy i znaczenie? Obawiam sie jednak, że na dłuższą metę jest to podcinanie
gałezi na jakiej się siedzi, tylko pozytywami można niestety budowac zaufanie,
a nie biadoleniem, tym bardziej, że w ustach "olbrzyma" brzmi to nader niewiarygodnie.
Takie moje refleksje po przeczytaniu, byc może oczywiście błądzę.
Pozdrawiam
w jaki sposób Kościół, do ktorego przyznaje sie podobno 90% obywateli, może byc oblężony.
To wciąż potężna wpływowa organizacja, która mogłaby zrobic wiele dobrego,
jednakże woli robic z siebie gwałconą, niewinną dziewczynkę. Czy w ten sposób obroni
swoje wplywy i znaczenie? Obawiam sie jednak, że na dłuższą metę jest to podcinanie
gałezi na jakiej się siedzi, tylko pozytywami można niestety budowac zaufanie,
a nie biadoleniem, tym bardziej, że w ustach "olbrzyma" brzmi to nader niewiarygodnie.
Takie moje refleksje po przeczytaniu, byc może oczywiście błądzę.
Pozdrawiam
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Confiteor
W ogóle wolność rakowacieje. Paradoksalnie, społeczeństwa, ludzie, którzy mają poczucie, że już wszystko wolno, tak szeroko swą wolność wyolbrzymiają, że ograniczają a więc zniewalają. Truizm. W imię poprawności politycznej nie wolno już prawie nic. Ale, mówią z drugiej strony, Kościół zniewala. Tylko czekać wypowiedzi antyklerykała.
Raz w tę, raz w tę buja się wahadło czasu. Kosi głowy, krew tryska, choć dawno nie było tu wojny.
Skupię się na kilku wersach, które mi się spodobały.
Coraz więcej
kamieni usypanych w kopce
czeka na swoją kolej
Opinia publiczna pieni się
jak płyn do naczyń. Mentalna
dezynfekcja konieczna od zaraz.
tym gorętsza krew wypływa
z rozbitych ust
Podpalony most nie utrzyma ciężaru
słów.
I jedna uwaga - bym odwrócił znaczenie:
Raz w tę, raz w tę buja się wahadło czasu. Kosi głowy, krew tryska, choć dawno nie było tu wojny.
Skupię się na kilku wersach, które mi się spodobały.
Coraz więcej
kamieni usypanych w kopce
czeka na swoją kolej
Opinia publiczna pieni się
jak płyn do naczyń. Mentalna
dezynfekcja konieczna od zaraz.
tym gorętsza krew wypływa
z rozbitych ust
Podpalony most nie utrzyma ciężaru
słów.
I jedna uwaga - bym odwrócił znaczenie:
Zamiast "Zanim" napisać "Aż". Tak będzie logicznie.Podpalony most nie utrzyma ciężaru
słów. Przemilczymy. Zanim brzegi
zrosną się w bliznę.
-
- Posty: 492
- Rejestracja: 06 sty 2013, 10:12
- Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
- Kontakt:
Re: Confiteor
Co mi się podobało:
.
.
Ten zapis został bardzo dobrze ułożony. Wersy dobrze brzmią i wyglądają
.
A przekaz wiersza... nie mogę rozgryźć. Krytyka czy pochwała? Trochę to przeładowane treścią, przez co niedokładnie ogarniam, o co chodzi.
Pozdrawiam, miłego dnia życzę
Prosty i dlatego bardzo dobry zapisGloinnen pisze:Coraz więcej
kamieni usypanych w kopce
czeka na swoją kolej.

Wspomnienie Ks. Popiełuszki? Na pewno mu się należyGloinnen pisze:Zwłoki ze skrępowanymi rękami
ciśnięto do Wisły.

Ten zapis został bardzo dobrze ułożony. Wersy dobrze brzmią i wyglądają

Tylko z tym "Mentalna" bym coś zrobił. Przeniósł do wersu poniżej na przykładGloinnen pisze:Opinia publiczna pieni się
jak płyn do naczyń. Mentalna
dezynfekcja konieczna od zaraz.

A przekaz wiersza... nie mogę rozgryźć. Krytyka czy pochwała? Trochę to przeładowane treścią, przez co niedokładnie ogarniam, o co chodzi.
Pozdrawiam, miłego dnia życzę

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Confiteor
Gloinnen pisze:Coraz więcej
kamieni usypanych w kopce
czeka na swoją kolej.
pięknie i więcej takich fraz Glo. Już się nie wypowiadam w kwestii kościoła. Jestem katoliczką, (na pewno nie zarozumiałą jak mówi ble) ale ma rację. Zwłaszcza starsze kobiety, do nich nie dociera zło popełnione przez duchownych, pedofi? - co Ty mówisz dziecko, oni kłamią...
Pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Confiteor
Coś w tym jest. Zamiast dawać świadectwo, szukamy komfortu. Kościół staje się dostawcą usług, li i jedynie. Nie dziwi antyklerykalna nagonka, skoro sami katolicy się ośmieszają, chowają głowę w piasek...ble pisze:Warunki bycia katolikiem są wymagające i dlatego puste bywają te dumne balony.
Raczej nie pisałam o kościele, jako o instytucji/organizacji. Pisałam o ścieraniu się postaw. Znam ludzi, którzy nie mają oporów, przed napisaniem - pierdoleni katole, itp. Tak ogólnie. Żeby dowalić, żeby poniżyć, żeby wstyd było w ogóle się przyznać. Więc proszę - powiedzcie mi to prosto w oczy. Mnie, konkretnej osobie. Większość osób wierzących nie podejmuje dyskusji. Uważam, że pierwszy krok w polemice należy postawić tutaj. Większość dyskusji sprowadza się do: a) pieniędzy; b) marginalnych patologii (w Kościele istnieją zjawiska patologiczne, pedofilia, itp., ale to nie reguła, tylko odsetek, jak wszędzie); robi się z księży bandę pierdolonych pedofili, z osób wierzących i praktykujących ofiary kultu opłatka ze zlasowanymi mózgami. Walka z Kościołem jest symbolem oświecenia, emancypacji, w pewnych środowiskach - wyznacznikiem intelektualnego i światopoglądowego prestiżu. Śmieszy mnie gadka o 90% katolików (statystyki). A jeżeli nawet - wstyd, że milczą. W obliczu zmasowanej nagonki politycznego, antyklerykalnego mainstreamu nie potrafią dać świadectwa.Alek Osiński pisze:To wciąż potężna wpływowa organizacja, która mogłaby zrobic wiele dobrego,
jednakże woli robic z siebie gwałconą, niewinną dziewczynkę.
Ja zaczęłam od tego, by rozmowa przestała być oparta na kliszach, wyobrażeniach, projekcjach. Domagam się powiedzenia pewnych rzeczy w oczy - rozmawiajmy ze sobą - a nie onanizujmy się ideowo.
Bardzo dobra refleksja. Wywalczona wolność słowa okazuje się "rewolucją zżerającą własne dzieci". To zabawne, ale - jak zawsze - opozycja (polityczna, ideologiczna) koncentruje się wokół wartości religijnych. Jakby ludzie mimo wszystko zdawali sobie sprawę, podświadomie, że tylko tam jest porządek - przeciwieństwo chaosu, w którym niszczeje człowieczeństwo.lczerwosz pisze:W ogóle wolność rakowacieje. Paradoksalnie, społeczeństwa, ludzie, którzy mają poczucie, że już wszystko wolno, tak szeroko swą wolność wyolbrzymiają, że ograniczają a więc zniewalają. Truizm. W imię poprawności politycznej nie wolno już prawie nic.
Bingo.Bonsai(Tomasz Socha) pisze:Wspomnienie Ks. Popiełuszki? Na pewno mu się należy
Odniosłam się już do problemu pedofilii. Nie zaprzeczam. Kościół to ludzie, i jako instytucja, której ogniwem są ludzie, nie jest wolna od ludzkich błędów. Jednakże "kto jest bez winy..."anastazja pisze:pięknie i więcej takich fraz Glo. Już się nie wypowiadam w kwestii kościoła. Jestem katoliczką, (na pewno nie zarozumiałą jak mówi ble) ale ma rację. Zwłaszcza starsze kobiety, do nich nie dociera zło popełnione przez duchownych, pedofi? - co Ty mówisz dziecko, oni kłamią...
Panowie w czarnych sukienkach... Za to milczymy o fali w wojsku, o tym, że dzieci mordują dzieci, że państwo odbiera dzieci rodzinom ubogim (w majestacie prawa), że korporacje stosują strategię wyzysku, że politycy kłamią... Znaleziono doskonały temacik zastępczy. Chodzi o to, aby wiara stała się czymś wstydliwym. Walka z Kościołem to walka o kasę i o mentalność, o konsumenta, który może jeszcze nie chce iść do marketu w niedzielę i woli zapłacić za chrzest, niż za najnowszy model ipoda...
Żal.pl
Każdy ma swoje ciemne strony. Nie wierzę, że tak nie jest. Belka w oku bliźniego... Może dlatego nauka Kościoła jest tak niewygodna? Bo wolimy wierzyć w to, co nam wmawia świat - w hedonizm, w konsumpcjonizm, w kasę, w dobra materialne... wreszcie w potęgę własnego ego... Zło przecież nie istnieje, to zwykły straszak...
Nie mogę się doczekać...lczerwosz pisze:tylko czekać wypowiedzi antyklerykała.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Confiteor
Wiersz jest na pewno dobry.
Wzbudza uczucia. Niewtajemniczony gotów z miejsca uwierzyć w legendę o prześladowaniu wyznawców jedynie słusznej prawdy...
A jednak.
Zacznę od starego przysłowia - zapomniał wół...
To przecież kościół przez wieki decydował o tym, kogo prześladować. Mordował w kazamatach inkwizycji, pławił w rzekach i w końcu żywcem palił na stosie, nie bacząc, że często torturowani ginęli z imieniem Jezusa na ustach. Dziś ta banda oprawców stroi się w piórka prześladowanych za wiarę.
A gdzie ich wiara - pytam! I w co? W potęgę Boga? Czy na pewno ich bóg ma na imię Jezus?
Autorka wyraźnie dala się złapać na ich lep. Nawet motto odpowiednie znalazła. Tylko, czy zastanowiła się nad jego adekwatnością?
Ja bym raczej tym panom zadedykował inny kawałek.
Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie. (Mt.6,24)
Wzbudza uczucia. Niewtajemniczony gotów z miejsca uwierzyć w legendę o prześladowaniu wyznawców jedynie słusznej prawdy...
A jednak.
Bardzo proszę.lczerwosz pisze:Tylko czekać wypowiedzi antyklerykała.
Zacznę od starego przysłowia - zapomniał wół...
To przecież kościół przez wieki decydował o tym, kogo prześladować. Mordował w kazamatach inkwizycji, pławił w rzekach i w końcu żywcem palił na stosie, nie bacząc, że często torturowani ginęli z imieniem Jezusa na ustach. Dziś ta banda oprawców stroi się w piórka prześladowanych za wiarę.
A gdzie ich wiara - pytam! I w co? W potęgę Boga? Czy na pewno ich bóg ma na imię Jezus?
Autorka wyraźnie dala się złapać na ich lep. Nawet motto odpowiednie znalazła. Tylko, czy zastanowiła się nad jego adekwatnością?
Ja bym raczej tym panom zadedykował inny kawałek.
Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie. (Mt.6,24)
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Confiteor
Jeszcze PS do powyższego.
Niezależnie od tematyki, z którą się absolutnie nie zgadzam, jestem zmuszony przyznać, że wiersz jest majstersztykiem i będę wnioskował o wyróżnienie go w antologii.
Niezależnie od tematyki, z którą się absolutnie nie zgadzam, jestem zmuszony przyznać, że wiersz jest majstersztykiem i będę wnioskował o wyróżnienie go w antologii.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Confiteor
Ale autorka nie służy dwóm panom! Chyba, że się mylę. Czy masz jakieś wiadomości?skaranie boskie pisze:Autorka wyraźnie dala się złapać na ich lep. Nawet motto odpowiednie znalazła. Tylko, czy zastanowiła się nad jego adekwatnością?
....
Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie. (Mt.6,24)
