Boję się
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Boję się
ukryty
w kieszeniach nocy
pozwala na sen
zanim otworzę powieki
złapię pierwszy oddech
rozrasta się jak nowotwór
by zaspokoić niedokończone
2010
w kieszeniach nocy
pozwala na sen
zanim otworzę powieki
złapię pierwszy oddech
rozrasta się jak nowotwór
by zaspokoić niedokończone
2010
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Boję się niczego
Tak, jak opis moich stanów lękowych. To typowe dla pewnych "schorzeń", choć nie sugeruję nic, ale stan znam doskonale.
Nagłe napady paniki, strach przed czymś zupełnie nieokreślonym, duszności - dosłownie, trudność ze złapaniem oddechu.
I nie wiemy czego się boimy, nic się w danej chwili złego nie dzieje, wszystko git, a my wpadamy w panikę jak przed końcem świata.
Znam to doskonale, a ten wiersz mi to przypomina, a nawet wręcz idealnie opisuje.
Więc u ciebie jak zwykle, ponuro, prawdziwie, tragicznie, mocno.
Ech, jak tu nie chwalić, jak jest tak, a nie inaczej. Po prostu mamy podobne myśli, przez to twoja poezja tak do mnie trafia.
Nagłe napady paniki, strach przed czymś zupełnie nieokreślonym, duszności - dosłownie, trudność ze złapaniem oddechu.
I nie wiemy czego się boimy, nic się w danej chwili złego nie dzieje, wszystko git, a my wpadamy w panikę jak przed końcem świata.
Znam to doskonale, a ten wiersz mi to przypomina, a nawet wręcz idealnie opisuje.
Więc u ciebie jak zwykle, ponuro, prawdziwie, tragicznie, mocno.
Ech, jak tu nie chwalić, jak jest tak, a nie inaczej. Po prostu mamy podobne myśli, przez to twoja poezja tak do mnie trafia.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Boję się niczego
Sede Vacante pisze:Po prostu w pewien sposób mamy podobne myśli, przez to twoja poezja tak do mnie trafia.
tak czułam Sede,

Już dobrze, ale męczyło długo, to coś, zwane przeze mnie niczym.
Pozdrawiam.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59
Re: Boję się niczego
...ciężkie to
stany grafomanii...może wypij lufę...nie racząc bzdetami:)

"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Boję się niczego
Jarku, a co to grafomania? -Jarek B pisze:...ciężkie tostany grafomanii...może wypij lufę...nie racząc bzdetami:)

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59
Re: Boję się niczego
...to jest to po co sięgasz:) nie dając nic w zamian,i jedynie klaki opętanych "różowym czatem",utwierdzają Cię w geniuszu,którego ewidentnie brak...od jakiegoś czasu...to tyle 

"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Boję się niczego
Nie pierdziusiaj, że od jakiegoś czasu bynajmniej nie dla Ciebie kochany, Tobie żaden mój się nie podobał.
Te wiersze są moimi pierwszymi, wklejam tu, bo schodzę z portalu. Może nie są naj...ja wogóle nie piszę naj.
Mam do Ciebie prośbę Jarku, wejdź w mój tomik, na forum i znajdź jeden, chociaż jeden, który według Ciebie jest dobry?
Te wiersze są moimi pierwszymi, wklejam tu, bo schodzę z portalu. Może nie są naj...ja wogóle nie piszę naj.
Mam do Ciebie prośbę Jarku, wejdź w mój tomik, na forum i znajdź jeden, chociaż jeden, który według Ciebie jest dobry?

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: Boję się niczego
Anastazjo - może instynkt na wszelki wypadek każe się bać
Ktoś kto KIEDYŚ cierpiał głód też często w czasach sytych lubi gromadzić
Twoje wiersze są bardzo osobiste głębokie i ludzkie
Pisz i pozwól je czytać
Ludzie szukają różnych rzeczy w poezji
Jeśli komuś Twoje nie po drodze - znajdzie gdzie indziej inspirację
a Ty z radością bądź sobą
zawsze znajdzie się ktoś z kim Ci bliżej
Twoje wiersze zbliżają mnie do Twoich emocji, wyobrażeń, przeżyć
To wspaniałe dzielić ej z Tobą:)
Nie znikaj
Ktoś kto KIEDYŚ cierpiał głód też często w czasach sytych lubi gromadzić
Twoje wiersze są bardzo osobiste głębokie i ludzkie
Pisz i pozwól je czytać
Ludzie szukają różnych rzeczy w poezji
Jeśli komuś Twoje nie po drodze - znajdzie gdzie indziej inspirację
a Ty z radością bądź sobą
zawsze znajdzie się ktoś z kim Ci bliżej
Twoje wiersze zbliżają mnie do Twoich emocji, wyobrażeń, przeżyć
To wspaniałe dzielić ej z Tobą:)
Nie znikaj

- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Boję się niczego
Generalnie Jarek B przesadza, ale ten wiersz mi się nie podoba, jako wiersz. Jako opis stanów lękowych jest potencjalnie prawdziwy. Pisze potencjalnie, bo każdy inaczej się boi.
Jeśli już piszesz "boję się niczego", to bym zaczął tekst od słów: "Nic wpełza we mnie". Ale nie jestem pewien, czy coś to poprawi, I tak jawi mi się wąż, jak pełznie.
I nie użyłbym słowa "strach" bo kawę na ławę wykładasz.
Całość do przerobienia, właśnie dlatego, że o Twój stary tekst, jest pomysł, ale gorsza technika.
I nie "pierdziusiaj", że schodzisz z portalu. Super słowo! Zostań, popracuj jeszcze.
Pozdro
Leszek
to w gruncie rzeczy to trick słowny. Gdyby było "nie boję się niczego" - by można dyskutować o braku logiki w języku polskim, wiadomo, że jest tu podwójne zaprzeczenie. A tak, to razi błąd, a nie brzmi ładnie, więc się nie opłaca go wkładać do tekstu. Tego zakończenia nie warto pamiętać.boję się niczego
Jeśli już piszesz "boję się niczego", to bym zaczął tekst od słów: "Nic wpełza we mnie". Ale nie jestem pewien, czy coś to poprawi, I tak jawi mi się wąż, jak pełznie.
I nie użyłbym słowa "strach" bo kawę na ławę wykładasz.
Całość do przerobienia, właśnie dlatego, że o Twój stary tekst, jest pomysł, ale gorsza technika.
I nie "pierdziusiaj", że schodzisz z portalu. Super słowo! Zostań, popracuj jeszcze.
Pozdro
Leszek
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Boję się niczego
Droga Hosanno - jesteś szalenie miła, dziękuję za siłę, którą mi dajesz przy każdym wierszu. Jarka zdążyłam poznać, więc Jego komentarze nie bolą.Hosanna pisze:Jeśli komuś Twoje nie po drodze - znajdzie gdzie indziej inspirację
a Ty z radością bądź sobą
zawsze znajdzie się ktoś z kim Ci bliżej
Twoje wiersze zbliżają mnie do Twoich emocji, wyobrażeń, przeżyć
To wspaniałe dzielić ej z Tobą:)
Nie jestem młódką, nie zostanę poetą, moje wiersze, są moim hobby na emeryturze. Dopóki moją szczerość przeczyta choć jedna osoba, będę pisać.
Pozdrawiam cieplutko Hosanno.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"