sine ira

[lczerwosz]

lczerwosz pisze:
Cytuj:
we krwi
czyjej
nieistotne

owszem, jednak.

Czyżby?

Można śpiewać po górach: "Ech zabije mnie ktosi, albo ja kogosik". W realnej walce ma znaczenie kto kogo, za wysoka stawka - życie. Owszem, są, byli straceńcy. Wyjątkowe sytuacje, działania strategiczne w ramach większego planu wojennego, albo specyficzny nastrój, wielka emocja + plus obiektywny brak wyjścia.

(vide druga wersja)

Jasne, druga, oczywiste, ale pierwsza - niemożliwe.

Podobno piłka nożna zaczęła się od kopania po polu głowy.

[wierszonna]

pierwsza wersja wg mnie lepsza, bo ciało jest szersze interpretacyjnie niż tylko głowa, choć głowa, jak wiadomo, najwięcej namieszać może ;)

[neuro]

Ja widzę inną różnicę między obiema wersjami niż szerokość pola interpretacyjnego. W pierwszej wersji "zniesławione ciało skazańca" odbieram jak coś jednostkowego. Dopiero kolejne wersy wskazują na coś większego, choć niejednoznacznie. W drugiej wersji natomiast "zniesławiona głowa skazańca" stoi w pobliżu szafotu. Taki opis przywodzi na myśl obraz wielkiej rewolucji, a co za tym idzie mnoży w umyśle głowy. Obraz głów zostaje zwielokrotniony. Nie mówię przez to, że wiersz jest o rewolucji francuskiej. Chodzi mi tylko o bliskość obrazu.
Wiersz jest przejmujący. Niezależnie od wersji. Głównie za sprawą finałowych wersów:

niech mi nie zabraknie odwagi
by osłonić
własnymi ramionami

to wszystko co mogę
w deszczu i we krwi

czyjej

nieistotne

Tylko podobnie, jak Leszek, nie jestem pewna, czy aby napewno nieistotne.

[Maryla Stelmach]

dla mnie druga, lepiej sie czyta.