łódź

[jabberwocky]

Na ławce z brązu Julian Tuwim
patrzy na Łódź co w deszczu pływa.
Siedzi w milczeniu. Nic nie mówi,
on się już dawno nie odzywa.

Nowe panują tu porządki,
Piotrkowska - bary i neony,
w agencji dawne łódzkie prządki,
hotel na burdel przerobiony.

Patrzę i nadal jeszcze wierzę,
że dziś w Operze jest premiera
i każda dziwka majtki pierze
bo w foyer spotka premiera.

Szkoła Filmowa już nie kręci
bo taśmy nie ma dziś filmowej,
tylko te kurwy i studenci
tu na Piotrkowskiej i Brukowej.

Była to szkoła dobrze znana,
tutaj studiował sam Polański,
prawdziwa Ziemia Obiecana,
dziś na nią leje pies bezpański.

[P.A.R.]

Łódź w krzywym zwierciadle - całkiem nieźle
łącznie z grą słów premiera - premiera
tylko z Brukową nie trafiłeś, to "przemysłowa" ulica prawie na peryferiach miasta
nie ujrzysz tam czerwonej latarni

[JSK]

w agencji dawne łódzkie prządki,
hotel na burdel przerobiony.

Dawne łódzkie prządki już za stare są do agencji

Przepraszam, a który hotel (czy autor pisze, bo wie, czy wie, że pisze tylko)?

[Michu]

Witaj Janie.
Dawno nie kruszyliśmy kopii no i nie na tym forum.
Tym razem jednak z zadowoleniem stwierdzam,
że mamy podobne refleksje odnośnie tworu,
do którego się odnosisz.

Dawne łódzkie prządki już za stare są do agencji

Przepraszam, a który hotel (czy autor pisze, bo wie, czy wie, że pisze tylko)?

Obawiam się Janie, że autor jeżeli wie cokolwiek w tym temacie,
to chyba tylko to, że pisze a co?..... Tego również nie jestem pewien.
Pozdrawiam Janie i

[JSK]

Witaj Michu. W wielu dziedzinach zapewne okaże się, że refleksje mamy podobne, choć może być także jakaś "lista rozbieżności" ( krótka). Pozdrawiam.

[Gloinnen]

bo w foyer spotka premiera.

Ale tutaj wypadłeś z rytmu wiersza...

Dobry, pełen gorzkiej przewrotności obrazek miejskiej degrengolady. I prawdziwy bardzo. Mnie się spodobał.

Przepraszam, a który hotel (czy autor pisze, bo wie, czy wie, że pisze tylko)?

Czepialstwo.

Dawne tzw. hotele robotnicze - nierzadko zaczęły pełnić inną, wspomnianą wyżej funkcję, zresztą ten burdel można także odczytać szerzej - jest np. takie powiedzenie: burdel na kółkach. Zinterpretowałabym właśnie jako przenośnię rozmemłania, dekadencji, ogólnego zepsucia. A jeżeli można odnieść do konkretnych miejsc i nazw - tym lepiej.

Co do wieku wspomnianych prządek - jeżeli teraz są to stare kurwy - jak najbardziej pasuje mi to do tego obrazka, gdzie nie ma już miejsca na piękno, młodość, witalizm... Obskurne, zmurszałe miasto nie zasługuje na nic lepszego.

Jedyne zastrzeżenie mam co do powtórzeń (2x ulica Piotrkowska, "Filmowa" - "filmowej" - pokombinowałabym, jak się tego pozbyć).

Pozdrawiam,


Glo.

[JSK]

. Obskurne, zmurszałe miasto nie zasługuje na nic lepszego.

Coś mi się wydaje, że w Łodzi dawno nie byłaś, a wiedza o tym mieście z "Ziemi Obiecanej" Wajdy - utkwiła.

[P.A.R.]

Dawne łódzkie prządki już za stare są do agencji

do agencji pośrednictwa pracy też ...

[Michu]

Czepialstwo?
Nierzadko?
A co przez to należy rozumieć?
Czy to upoważnia do uogólniania,
jeżeli nawet były takie odpryski?
Sadzę, że należało to wyartykułować
jeżeli już, to w formie względnej.

[P.A.R.]

. Obskurne, zmurszałe miasto nie zasługuje na nic lepszego.

Coś mi się wydaje, że w Łodzi dawno nie byłaś, a wiedza o tym mieście z "Ziemi Obiecanej" Wajdy - utkwiła.

trochę przesadziłaś Glo ...
kilkaset tysięcy młodych widzewiaków, bałuciarzy itd. mogłoby się obrazić na Ciebie