randez vous w okolicy Sun Times *

[iTuiTam]

• • • randez vous w okolicy Sun Times *
      
      
      usypiają nisko cienie
      postrzępione czupryny dachów
      do których prowadzi
      ciekawość
      
      - w lesie
      kierunek mchu
      bez wahania wiedzie na drugą stronę
      opowieści -
      
      tu naszymi przejściami rządzi nieobecny tłum
      dygresje napotykają zniecierpliwienie
      
      żółte czerwone
      zielone trwa
      zawsze za krótko
      przelotne spojrzenie
      
      pustoszeje
      czujesz?
      ciemnieje
      
      ma się na burzę
      albo na miłość
      
      
      
      * Sun Times Chicago - gazeta wydawana w Chicago
      
      iTuiTam
      dwudziestego trzeciego dnia lipca 2011 roku
      
      (...z duetu: wiersz i foto-grafika: http://www.osme-pietro.pl/post25147.html#p25147)

[wierszonna]

ładne zakończenie.

"żółte czerwone
zielone trwa" b.plastyczne

[coobus]

ma się na burzę
albo na miłość

albo na burzę zwaną miłością...

To zdjęcie, z prezentowanego duetu, zieje chłodem, dobrze znanym chłodem szkła, aluminium i betonu. Samotne drzewo z innych Twoich obrazów przywraca wiarę. A słowa ładne, z przyjemnością się przy nich zatrzymałem.

[Bonsai(Tomasz Socha)]

do których prowadzi
ciekawość

Ja to widzę jako jeden wers .

"bez wahania wiedzie na drugą stronę
opowieści -"

Chwilę myślałem, czy "bez wahania" jest potrzebne. Jednak dodaje informacji do portretu psychologicznego tego prowadzącego .

tu naszymi przejściami rządzi nieobecny tłum

Za to "tu" można pominąć .

ma się na burzę
albo na miłość

Fajny patent na opisywanie pogody. W wierszach czy w prozie.

Twój wiersz świetny. Tak jak każdy Twój .

[Ewa Włodek]

ma się na burzę
albo na miłość

to mi się szczególnie spodobało, bo jest - uniwersalne! tego można doświadczyś - wszędzie, trzeba tylko odpowiedniej - aury...

uśmiechy posyłam...
Ewa

[Withkacy]

Ciekawie.

[Gloinnen]

Nad treścią pochylę się jeszcze, ale sugeruję, by poprawić literówkę w tytule ("rendez-vous")

Ogólne wrażenie - bardzo pozytywne.

W wielkim mieście często dopada nas tęsknota za naturą, prostotą, zapachem wiatru... Docierają do nas odległe sygnały, jak wspomnienia pierwotnej szczęśliwości... I ciężko nam wówczas, duszno w tej betonowej klatce.

ma się na burzę
albo na miłość

Pozdrawiam,


Glo.

[Maryla Stelmach]

dobry wiersz.

[iTuiTam]

ładne zakończenie.

"żółte czerwone
zielone trwa" b.plastyczne

dziękuję za czytanie.

Dodano -- 22 mar 2013, 11:10 --

ma się na burzę
albo na miłość

albo na burzę zwaną miłością...

To zdjęcie, z prezentowanego duetu, zieje chłodem, dobrze znanym chłodem szkła, aluminium i betonu. Samotne drzewo z innych Twoich obrazów przywraca wiarę. A słowa ładne, z przyjemnością się przy nich zatrzymałem.

Tak, masz rację i z burzą i z wymową foto-grafiki.
Dziękuję za czytanie, spojrzenie, ciepłe słowa.

Dodano -- 22 mar 2013, 11:17 --

Tomaszu, dziękuję za wnikliwy komentarz. Sugerujesz ciekawe zmiany, ale np...
Małe tu jest tutaj nieodzowne.

Dziękuję za komplement też, a jakże
serdecznie
iTuiTam

[Bożena]

żółte czerwone
zielone trwa
zawsze za krótko
przelotne spojrzenie

- mijamy się na przejściach dla pieszych- a może właśnie gdyby dłużej- wybuchłaby miłość- wiersz o samotności w wielkim mieście- dla mnie a grafika - potęguje