most jawnogrzesznicy

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

most jawnogrzesznicy

#1 Post autor: marta zoja » 23 mar 2013, 22:50

most jawnogrzesznicy

jeżeli jeszcze pamiętam
gdzie jest most do Ciebie
ugnę swoje kolana modlitwą
oczy otworzę myślami
zajrzę w głąb Twej duszy
okrążę zmysły świętem daru
gdy jedno drugiemu oddaniem
ciało obudzę ze snu marzeń
dotknę uniesieniem przestrzeni
jasnych zarysów postaci
jeden krok dalej do rozumienia
że most jest w nas zbudowany
swobodnym przebywaniem w sobie
drżącymi pragnieniem serc
nad rzeką spokoju i radości
wplecionych rąk w siebie
głębin porywów i fal uśmiechów
na chwilę zaraz na zawsze....
i tylko popatrz w me oczy
obmyte łzami cierpienia
blaskiem osnute spojrzeniem
jednego pocałunku tak wiele
rozchylonych horyzontów nami
zatrzymania w sobie umiłowaniem
świata potęgi w jedności
ciała i duszy jawnogrzeszeniem....
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: most jawnogrzesznicy

#2 Post autor: skaranie boskie » 23 mar 2013, 23:14

Zosiu, wkleiłaś ten wiersz aż trzy razy w trzech różnych miejscach.

Rozumiem, że bardzo chcesz, żeby został zauważony, ale mamy tu zasadę, że każdy utwór publikujemy tylko raz. W związku z tym pozostawiam ten wątek, pozostałe - identyczne - usuwam.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

Re: most jawnogrzesznicy

#3 Post autor: marta zoja » 24 mar 2013, 12:39

Dziękuję....jeszcze nie umiem się tu poruszać....to moja niewiedza....samą mnie poraża :wstyd:
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”