morze

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Jarek B
Posty: 633
Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59

morze

#1 Post autor: Jarek B » 27 mar 2013, 13:54

zobacz promyku

na początku było słowo

światełkiem w ciemności



ty jeszcze niesiesz obietnice

w czółenkach wypełnionych po brzegi

zwyczajowością ludzi rodzących geniuszy



lekkość piano

śpiew matek od aniołów

na bezkresie wyobraźni



punktują

pierwsze bazie

bez szalup



bez żalu
"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: morze

#2 Post autor: Gloinnen » 27 kwie 2013, 8:59

Szkoda, że wiersz został przeoczony, bo jest bardzo ciekawy. I w przeciwieństwie do większości Twoich - zawiera w sobie nutę optymizmu. Pokazuje, że w szarzyźnie, bylejakości, nudzie, ogólnej atmosferze zniechęcenia - istnieje szansa na to, aby człowiek dokonał wielkich rzeczy, zmienił rzeczywistość na lepsze. Geniusze rodzą się zawsze. Siła ludzkiego umysłu, ludzkiej determinacji, ludzkiej wyobraźni, ludzkiego talentu - może być ogromna i potrafi przeciwstawić się przytłaczającym, smutnym, bezlitosnym realiom.
Pierwsza strofa nawiązuje do koncepcji "iskry bożej" - bo to jednak jakieś szczególne wyróżnienie - nie każdy jest przeznaczony do "wielkich dzieł". Ale z drugiej strony mamy też "zwyczajnych ludzi rodzących geniuszy", "matki od aniołów" - one też mają swoje miejsce w tym pozytywnym dziele przemieniania świata na lepsze... Tak naprawdę każdy ma, tylko o tym nie wie. Każdy otrzymał na starcie swoje dziesięć talentów. A od czego zależy to, co z nimi zrobi? Szkoda, że wiersz już nie daje odpowiedzi na powyższe pytanie, ale może właśnie chodzi o to, aby każdy czytający zapytał sam siebie - czy włącza się, w ramach swoich możliwości w owo budowanie.

"Zwyczajowość" zmieniłabym na "zwyczajność"... Przecież geniuszy nie rodzi się "zwyczajowo", tj. codziennie, z nawyku. Chyba chciałeś zasugerować, że wielcy ludzie mogą pochodzić z całkiem "zwyczajnych" rodzin, ich przyjściu na świat nie muszą towarzyszyć fanfary i fajerwerki. No i samo pojęcie "geniuszu" też nie musi od razu oznaczać czegoś nadzwyczajnego, bo genialnym można być na wiele różnych sposobów. Dla mnie mądra, kochająca, obdarzona wielkim sercem, intuicją, troskliwością, zdolnością do poświęceń matka - też będzie pewnego rodzaju "geniuszem".

Pozdrawiam,
:)

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”