villanella insula

[Miladora]

sięgnij po mnie szeptem przez wieczorne morze
jakie dzień roztoczył milczeniem zegara
zanim noc wokoło opłynie nas chłodem

i zamknie w przestrzeni szaro-ślepych brodzeń
spójrz – w nić horyzontu wplata się amarant
kiedy sięgasz po mnie przez wieczorne morze

jak po rajską wyspę – pozwól wstrzymać oddech
niech znowu odczuję że ciepłem rozpalasz
myśli które noce opływały chłodem

może w kanwie mroku jeszcze błyśnie ogień
oświetlając barwy w odległych mandalach
a wtedy mnie szeptem dosięgniesz przez morze

i powróci wszystko co było za progiem
nawet jeśli zblakło mimo ciągłych starań
by nie ulec nocy co opływa chłodem

zostań – zegar dawno już utracił mowę
w wytykaniu kroków – czas to zbędny balast
i sięgnij wśród szeptów przez wieczorne morze
zanim noc ponownie skryje nas pod chłodem

[atoja]

czas to zbędny balast

nie kadzę...powrócę

[Leon Gutner]

Zatonąłem w tym morzu
Jest pełne tego ukochanego klimatu i nastroju jakiego Leo szuka .

Zatopiony L.G.

[Miladora]

powrócę

Będzie mi niezmiernie miło, Atojka.

Zatonąłem w tym morzu

Nareszcie udało mi się Ciebie utopić, Leonku.

Dziękuję, kochani.

I buziaki na rozgrzewkę, bo wciąż sakramencko zimno.

[nienażarty]

villanella - forma bardzo trudna, ze względu na układ rymów
poszło fajnie
nienażarty się nażarł - gratuluje

ps trochę mnie rozprasza ta przestrzeń szaro-ślepych brodzeń ale to pikuś

[Miladora]

nienażarty się nażarł

Nareszcie?

Z podziękowaniem

[coobus]

Kolejna villa i kolejna równie piękna.
I kolejny raz chylę czoło, Milo

[kamyczek]

Pozostaję pod urokiem pięknej villanelli.

[Ewa Włodek]

czasem czas - jest zbędnym balastem, fakt...A nastrój stworzyłaś, Mila, że ho, ho...

samego dobrego...
Ewa

[Miladora]

Dziękuję serdecznie - Coobusku, Kamysiu i Ewuniu.

Miłej wiosny