srebrne chwile

[coobus]

na czarnym niebie
srebrny piasek
ziarenka suną niczym taniec
w wielkiej klepsydrze
w kroplach czasu
srebrnych iskierek migotanie
zaraz cię wielki brat zabierze
na długą noc
w pokoju zwierzeń

jestem
już jestem
wtul się proszę
sny nagonimy kolorowe
wiersz jak modlitwę ci wygłoszę
wygładzę ręką włosy płowe
sprawdzę czy smutki wygaszone
zaciągnę ciszę
jak zasłonę

w kołysce z serca i ramienia
zima wydaje się daleka
to takie miejsce do wtulenia
z którym co noc na ciebie czekam
zaśnij
wygaszę srebrną łunę
wyłączę księżyc
i odfrunę

[Malwina]

Pan taki miły jest i skory
wygaszać wszystkie niepokoje,
w dodatku robi to subtelnie,
że nic a nic się go nie boję.

Wiersz pan napisał, ot tak sobie,
możliwe nie ma adresata,
lecz noc przeraża wichrem,mrozem
i pewnie z bólu przyjdzie płakać.

Dołączę zatem do pań kilku,
co mdleją całkiem niepotrzebnie
i mam nadzieję może kiedyś,
napiszesz wierszyk tylko dla mnie.

Ten tekst wiadomo nie jest szczery,
pisałam wczoraj go dla żartu,
żeby pobudzić w sobie siły,
mimo przeciwieństw nabrać hartu.

Jeśli się jednak coś nie zgadza,
widocznie ktoś namieszał nieco,
patrzę z nadzieją w moje okno,
o, jednak gwiazdy nocą świecą.

Niebo nade mną ciągle płonie,
może i słońce wróci wiosnę,
ale na razie niech wystarczą,
strofy beztroskie i radosne.

[Leon Gutner]

Mojemu poczuciu liryki do twojego jeszcze bardzo daleko Coob .

Kolejny fantastyczny wiersz do kolekcji Leona .

Z uszanowaniem L.G.

[Miladora]

Kolejny fantastyczny wiersz

Zgadzam się z Leonkiem, Coobuś.

Piękny klimat, rytm i całość tak delikatna jak gwiezdny pył.

Aha - tak tylko dla kosmetyki:
- w kołysce z serca i z ramienia - drugie "z" zbędne.

Buźka za wiersz

[nienażarty]

Kolejny fantastyczny wiersz

jest co pożreć
i jak delikatnie jak subtelnie jak dobrze upieczona nadziewana perliczka
pozdrawiam

[coobus]

Malwina -
Niebo nad tobą ciągle płonie,
niedługo słońce wróci wiosną,
umilasz nam oczekiwanie
strofą beztroską i radosną.

i zasilasz ciepłem, wszystkie Twoje wiersze są ciepłe, co w te dni nie jest bez znaczenia

Leo - niedługo dorzucę Ci tomik do kolekcji, mam taką nadzieję. Pracuję nad tym. Pozdrawiam

Milo - Dzięki. Masz rację, wywalam to "z"

[Miladora]

Leo - niedługo dorzucę Ci tomik do kolekcji, mam taką nadzieję.

A ja to pies?

Trzymam palce, a najlepiej skontaktuj się ze mną na pw.

[anastazja]

wiersz jak modlitwę ci wygłoszę
wygładzę ręką włosy płowe
sprawdzę czy smutki wygaszone
zaciągnę ciszę
jak zasłonę

w kołysce z serca i ramienia
zima wydaje się daleka
to takie miejsce do wtulenia
z którym co noc na ciebie czekam
zaśnij
wygaszę srebrną łunę
wyłączę księżyc
i odfrunę

To, co najbardziej koi moje serce - Cobusku, nie mam sily Cie chwalic. Zaczynam sie bac...


Czy moglabym gdzies kupic Twoj tomik?

[coobus]

nienażarty - jeśli znajdujesz u mnie coś do podżerania, cała przyjemnośc po mojej stronie. smacznego

Milo, Anastazja - ten tomik dopiero w przygotowaniu, chętnie się w tej sprawie odezwę, spytam o doświadczenia. Oczywiście, dziewczyny, że będę o Was pamiętał. Z wielu powodów czuję się dłużnikiem

[iTuiTam]

...
zaśnij
wygaszę srebrną łunę
wyłączę księżyc
i odfrunę

Muszę - znowu - przyznać, że jesteś mistrzem budowania nastrojów, takich ciepłych, spokojnych, przedsennych. Zaczynasz od wszechświata z piaskiem gwiazd i kończysz na ludzkiej minirzeczywistości.
Obraz po obrazie, metafora po metaforze wciągają czytającego w inny świat.

Kończąca zwrotka, gdy księżyc wyłączasz jak lampę jest po prostu wzruszająco ładna. Przywodzi na myśl scenę rodzica wyłączającego światło w pokoju usypiającego dziecka.

Inspirujesz do foto-grafikowania...