Tęskno mi do wierszy od serca dla serca,
do żywych liter budzących ze snu,
bądź nucących do kołyski ciche ballady
o pięknym życiu obrośniętym pokrzywami.
Tęskno do wyskoków w wulkan namiętności,
spokojnych lotów na nieśmiałym obłoku.
Do liści zielonych, błękitu nieba
i czasem suchej gleby, upału drażniącego,
żeby nie było tak całkiem łatwo,
aby był krzyż do ponoszenia.
Taki gładki, wyważony, nieduży...
a, niech ma drzazgę, jeśli musi.
Muszę mieć jakiś problem. Takie życie,
lecz tęskno mi nieraz do odwagi,
by je pokonać, przekonać, by nie wracały.
Tęskno mi do pokory, by otwierać im,
jeśli mają wejść.
Pisuję, że nie tęsknię. Tęskno do szczerości.
Do otwartości.Nie chcę otwierać drzwi
do niewłaściwych pokoi.
Chcę żyć i się z tym nie ukrywać.
Tęskno
-
- Posty: 492
- Rejestracja: 06 sty 2013, 10:12
- Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
- Kontakt:
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: Tęskno
Chciałabym wyważyć odpowiedź, na Twoje słowa zapisane w wierszu....chyba jednak się nie da, bo skrywają i moje tęsknoty....porywy duszy....pragnienia ciała....cały teatr wrażeń, dotykających dnia codziennego....zachwyt....piękno....zwyczajność....ballady porośnięte pokrzywami....aż się chce tego doświadczyć....usłyszeć pieśnią płynącą na dobranoc i na dzień dobry....to jest takie moje....na Twoje słowa....odważnie tęsknotą pisane....Pozdrawiam Zosia
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
-
- Posty: 492
- Rejestracja: 06 sty 2013, 10:12
- Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
- Kontakt: