ROCZNICOWY KONKURS NA PROZĘ

[jacek placek]

Dzięki za wyrozumiałość droga administracjo. Ale porażka jest porażką i nic po nas w konkursach. Musim się najpierw podszkolić najlepiej od lepszych. Jeszcze raz przepraszamy za ten wygłup. Oba z plackiem.

[Sede Vacante]

Porażka Jacku i Placku nie jest po waszej stronie.
Nie ma złych konkursów, są pisarze bez weny
Temat dobry. Mnie ograniczył Lem, bo nie czytałem nic, albo nie pamiętam ( za młodu dużo czytałem więc nie pamiętam nawet, bo to wręcz taśmowo), ale nie przejmujcie się. Użytkownicy nie dali rady i tyle:)
A może oni jeszcze za ten księżyc się mszczą?
W każdym razie, następnym razem się uda. Nie zrażajcie się.

[skaranie boskie]

Słusznie prawi Sede.
To na pewno o księżyc poszło!
Z kontaktów na okoliczność konkursu wiem, że "oba z Plackiem" kipicie pomysłami.
Czekamy na następny. Jestem pewien, że wypali.
I na pohybel porażkom!

[Patka]

Ja mogę się przyznać, że nawet na konkurs dramatyczny, o którym gdzieś tam pisałam, nie napisałam tekstu. Tworzyłam go od tygodni, miałam już połowę, ale w końcu nie dokończyłam. Łudziłam się, że napiszę tekst w święta...

Mam nadzieję, że następny konkurs prozatorski na tym forum wypali. I niech lepiej nie będzie odniesieniem do jakiegoś znanego pisarza/pisarki. Niech po prostu to będzie konkurs: napisz opowiadanie na x stron, na temat y i prześlij je do Pana C do dnia v. Wtedy myślę, że więcej osób napisze, o ile oczywiście temat będzie dobry.