dybuk

[pietrek]

dybuk

cóż po pustych korytarzach
że ach! bez kapciuszków
po ciemku przed ciemkiem

tylko szuru szur stópka
macu mac rączka o się!
coś dało po nosie

w szufladki schowki składziki
podnóżki podłóżka a psik! arrasik
piesek mlask kotek prask

szczurek myk tatko w krzyk
matula bidula i się stało

pstryk!

światło wpadło
co mię zjadło

potem przychodzili
dziewczyny jak kaliny
obcy chłopcy dziarscy
starcy silni i mobilni

pili co śpiewali posnęli wstawali
nie było kogo to nie pochowali

a ja znów szuru szur
cmoku cmok ciii!
cichuteńko bok w bok

tuż o krok
jak obłok

[Leon Gutner]

Nie Leo to poetyka i w zasadzie nawet przyjemnie by się to czytało gdyby całość nie sprawiała takiego wrażenia że tekst się po prostu jąka .
Chyba że autor chciał się pobawić słowem - wówczas da się przymknąć oko .
Ale chyba tylko wówczas .

Z uszanowaniem L.G.

[Ewa Włodek]

chyba jednak - zabawa słowem i znaczeniem. A nastrój - dybukowy. Ja lubie eksperymenty formalne, więc chętnie poczytałam...

pozdrawiam serdecznie...
Ewa

[Bonsai(Tomasz Socha)]

po ciemku przed ciemkiem

Haha, po prostu perła! !

światło wpadło
co mię zjadło

P, bardzo ładnie, tak dźwięcznie .

pili co śpiewali posnęli wstawali
nie było kogo to nie pochowali

I kolejna melodyjna opisówka .

Wiersz jest cały naładowany cudoownie brzmiącymi wyrażeniami .

[pietrek]

Dzięki Wam za opinie, w moim przekonaniu zdecydowanie ciepłe
Ponieważ to mój debiut w tym znamienitym dziale, chciałbym tylko dodać,
że użyte przeze mnie środki wyrazu czegokolwiek miały umożliwić mi opowiedzenie
wzruszającej, przerażającej i na wskroś romantycznej historii mojego małego, zagubionego
między światami podmiotu jak najbardziej lirycznego. To przede wszystkim podlir się bawi
Ja też, rzecz jasna, bo to dla mnie jeden istotniejszych aspektów pisania.
Pozdrawiam cieplutko!

[Gipsy]

Lubię takie łamańce. To jest absolutnie moja bajka. Sama też uwielbiam eksperymentować. Bardzo na tak

[skaranie boskie]

I mnie się spodobał, choć przyznam, że chętniej bym go widział w "radosnej twórczości", bo to chyba bardziej zabawowa forma, niż tradycyjna.

światło wpadło
co mię zjadło

Byłbym za użyciem poprawnej formy zaimka "mnie".

[pietrek]

Byłbym za użyciem poprawnej formy zaimka "mnie".

sztylizacja, wszak to opowieść romantyczna
Co do działu, to może faktycznie nie jest to "tradycyjna forma rymowana"
co mnie podkusiło...siła nieczysta jakaś
ale "radosna twórczość"...no nie wiem, nie wiem
może po prostu "wiersze białe i wolne"?
w każdym razie zgadzam się na przeprowadzkę


dzięki, Skaranie, za wizytę, pozdrawiam