w ciszy domu
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03
w ciszy domu
wstajesz od okna w otartej gazecie
na zdjęciu płacze niekochane dziecko
chodząc po ścieżkach wydeptałeś życie
lubisz na cudzych szukać szczęścia drogach
na stole dzwoni filiżanka z kawą
do portu przybył jakiś statek nocą
sztorm dziś na morzu posmutniały porty
a w ciszy domu świat wygląda ładniej
na zdjęciu płacze niekochane dziecko
chodząc po ścieżkach wydeptałeś życie
lubisz na cudzych szukać szczęścia drogach
na stole dzwoni filiżanka z kawą
do portu przybył jakiś statek nocą
sztorm dziś na morzu posmutniały porty
a w ciszy domu świat wygląda ładniej
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2013, 12:00 przez Maryla Stelmach, łącznie zmieniany 9 razy.
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: w ciszy domu
Ciekawe, tylko rytmika mi osobiście się nie podoba. Jak dla mnie za długie zdania czynią z wersów wypowiedzi, a nie poezję, ale to tylko moje zdanie.
Niepotrzebne powtórzenia:gazetę/gazecie i drogach/drogach.
Niepotrzebne powtórzenia:gazetę/gazecie i drogach/drogach.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03
Re: w ciszy domu
Sade, dziekuję, poprawiłam zgodnie z sugestią. pozdrawiam. 

- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: w ciszy domu
dom najczęściej nosimy w sobie - ktoś kiedyś powiedział. Człowiek, który nie umie sobie właściwie zagospodarować życia - nie stworzy domu, a tylko - mieszkanie...
Tak sobie myślalam, Marylo, czytając Cię dzisiaj...
moc serdeczności wysyłam...
Ewa
Tak sobie myślalam, Marylo, czytając Cię dzisiaj...


moc serdeczności wysyłam...
Ewa
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: w ciszy domu
Oooo, rzeczywiście 
Teraz moim zdaniem o wiele lepiej.
Nawet "odkryłem" swoja interpretację.
Dla mnie - dorosły człowiek nie mogący pogodzić się z traumatycznym dzieciństwem i wciąż - pod jego wpływem i nie tylko - żyje w nie swojej skórze. Żyje życiem innych, oczekiwaniami innych, udaje kogoś innego "dla spokoju", lecz jego umysł dryfuje gdzieś po morzach, oceanach. Stwarza sobie alternatywną rzeczywistość, z dala od realnej, wyrusza tam siła wyobraźni.
Czasem tylko dopada go jakaś depresja i nie potrafi. Wtedy nie może spać w nocy, bo ten konieczny żywot, ten realny, dobry jest tylko w ciszy.
Sam kiedyś pisałem "W ciszy staję się lepszych człowiekiem", a wierszy o górowaniu w moim życiu nocy nad dniem, to już kilka było. Pisze o tym, bo ten wiersz teraz, gdy sie nad nim "pochyliłem" przypomina mnie mnie samego. może dlatego, że właśnie "pod siebie" go zinterpretowałem.
W mojej interpretacji, to w prostej linii opis mojej osoby.
Dlatego teraz, gdy nie drażni mnie styl, mogłem nad nim pomyśleć i bardzo mi się podoba.

Teraz moim zdaniem o wiele lepiej.
Nawet "odkryłem" swoja interpretację.
Dla mnie - dorosły człowiek nie mogący pogodzić się z traumatycznym dzieciństwem i wciąż - pod jego wpływem i nie tylko - żyje w nie swojej skórze. Żyje życiem innych, oczekiwaniami innych, udaje kogoś innego "dla spokoju", lecz jego umysł dryfuje gdzieś po morzach, oceanach. Stwarza sobie alternatywną rzeczywistość, z dala od realnej, wyrusza tam siła wyobraźni.
Czasem tylko dopada go jakaś depresja i nie potrafi. Wtedy nie może spać w nocy, bo ten konieczny żywot, ten realny, dobry jest tylko w ciszy.
Sam kiedyś pisałem "W ciszy staję się lepszych człowiekiem", a wierszy o górowaniu w moim życiu nocy nad dniem, to już kilka było. Pisze o tym, bo ten wiersz teraz, gdy sie nad nim "pochyliłem" przypomina mnie mnie samego. może dlatego, że właśnie "pod siebie" go zinterpretowałem.
W mojej interpretacji, to w prostej linii opis mojej osoby.
Dlatego teraz, gdy nie drażni mnie styl, mogłem nad nim pomyśleć i bardzo mi się podoba.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: w ciszy domu
Dom jest Twoim ogrodem
mała przestrzenią w której to TY
urządzasz świat
karmisz kota
nie zabijasz
nie krzywdzisz
nie dopuszczasz do wojny
nawet kosztem wygnania wojnolubnych
cisza domu to cisza Twojego serca
ile razy Cię w nim odwiedzam
czuję się miłym gościem
a i mnie świat zdaje się piękniejszy
bo promieniujesz dobrym
wszyscy się go dopiero uczymy

mała przestrzenią w której to TY
urządzasz świat
karmisz kota
nie zabijasz
nie krzywdzisz
nie dopuszczasz do wojny
nawet kosztem wygnania wojnolubnych
cisza domu to cisza Twojego serca
ile razy Cię w nim odwiedzam
czuję się miłym gościem
a i mnie świat zdaje się piękniejszy
bo promieniujesz dobrym
wszyscy się go dopiero uczymy

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: w ciszy domu
drażni ilość tłusciochówMaryla Stelmach pisze:wstajesz od okna otwierasz gazetę
na zdjęciu płacze niekochane dziecko
chodzisz po ścieżkach wydeptujesz życie
wolisz po cudzych zawsze chodzić drogach

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03
Re: w ciszy domu
WSzystkich komentującym bardzo dziekuje za uwagi, poprawiłam jak umiałam, może jeszcze coś wymyśle. pozdrawiam serdecznie, ukłony.



