wracając do bezdomnego

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

wracając do bezdomnego

#1 Post autor: marta zoja » 06 kwie 2013, 17:03

zrozpaczona odchodzę od niego
porażona swoją bezsilnością
biegłam z taką nadzieją na zmianę
smród do żywego powala u drzwi

stoi przy rurze
grzeje się śniąc
trzyma jak spadochron
by nie upaść za wcześnie

chce mi się wymiotować
jego czy swoim życiem
błagam serce nie trzepocz się
każdy z nas nędzniejszy od niego
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2013, 14:48 przez marta zoja, łącznie zmieniany 1 raz.
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: wracając do bezdomnego

#2 Post autor: Gloinnen » 28 kwie 2013, 10:11

Nie jest źle, ale proponowałabym kilka drobnych korekt...
marta zoja pisze:grzeje się śniąc
trzymając jak spadochron
"śniąc"/"trzymając" ---> dwa imiesłowy wpadające na siebie nie brzmią dobrze; napisałabym to tak:

"grzeje się śniąc
trzyma jak spadochron" ---> przy okazji wychodzi ciekawa przerzutnia; może zechcesz wykorzystać pomysł.
marta zoja pisze:chce mi się wymiotować z niesmakiem
jego... czy swoim życiem
błagam serce nie trzepocz się
każdy z nas nędzniejszy od Niego...
---> wielokropki do wywalenia;
---> "z niesmakiem" - niepotrzebne; samo "chce mi się wymiotować" mówi wszystko w temacie zniesmaczenia;
---> "od Niego" - nie wiem, czy nie jest to zbędne dopowiadanie; ponieważ "Niego" zapisane z dużej litery, mam skojarzenie z Chrystusem, który przecież przychodzi do nas w osobach ubogich, cierpiących, odrzuconych... ale zastanawiam się, czy nie byłoby lepiej zostawić samo: "każdy z nas nędzniejszy" ---> bez nachalnego naprowadzania czytelnika na wnioski...

Ogólnie wiersz jest dużo lepszy od czytanych przeze mnie poprzednio - po pierwsze dzięki prostocie, po drugie - mniej obciążony wzniosłym tonem, po trzecie - oszczędniejszy, jeśli chodzi o słowa i środki wyrazu. Tak trzymać. :)

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: wracając do bezdomnego

#3 Post autor: anastazja » 28 kwie 2013, 16:31

marta zoja pisze: błagam serce nie trzepocz się
każdy z nas nędzniejszy od niego
:bravo: podoba mi się :rosa:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”