Wejście Walko werem

[Gorzki Dziad]

Wejście Walko werem

Struchlały córki, ciocie, teściowe,
Trzęsą się ręce siwej babuni;
Walek zza miedzy, z Wólki Głodowej,
Zawziął się w sobie: wchodzi do Unii!

Nawet się we wsi zjeżyło paru:
Co się Walkowi nagle zachciało?
Nie dość, że co dzień wchodzi do baru,
Chce wejść do Unii. Jeszcze mu mało!

Walek nie przejął się taką bzdurą,
I chce unijne normy stosować;
Właśnie tłumaczy coś głupim kurom,
Że teraz jaja trzeba stemplować.

Podobno chcą nas wpuścić w maliny,
Zawarli z nami jakieś układy,
Walek powiada: To czyste kpiny;
Jak chłop się uprze, to nie ma rady.

Wólka zamarła w niemym zdumieniu,
A że Walkowi nie brakło sprytu,
Tak jak onegdaj wchodził do plenum,
Dziś wszedł na szybką ścieżkę kredytu.

Bank mu pieniędzy nie pożałował,
Jeszcze wołali za nim: A naści!
Jeśli wydajnie będzie pracował
Może uchroni się od zapaści.

[Miladora]

Nawet się we wsi zjeżyło paru:

Dziaduś, powinno być "zjeżyło się PARowi" nie "paru".

Że teraz jaja trzeba stemplować.

Hmm...

Jak chłop się uprze, to nie ma rady.

Sugerowałabym:
- Jak chłop się uprze, to nie da rady.

A teraz masz buziaka, bo się nieźle ubawiłam.

[Gorzki Dziad]

Sugerowałabym:
- Jak chłop się uprze, to nie da rady.

U mnie się mówiło:
"Jak chłop się uprze to nie ma rady!"
Z wersją upartej baby do tej pory się nie spotkałem.

[Miladora]

- Jak chłop się uprze, to nie da rady.

Miało być w znaczeniu - choć się chłop uprze, to nie da rady.

Z wersją upartej baby do tej pory się nie spotkałem.

A co? Chciałbyś? Nie wystarczy Ci, że mnie znasz?

[Gorzki Dziad]

Nie wystarczy Ci, że mnie znasz?

Miało być: Dopóki Cie nie poznałem.

[Miladora]

Miało być: Dopóki Cie nie poznałem.

No to się wreszcie dogadaliśmy.

Uparłeś się i masz za swoje.

[Gorzki Dziad]

Dodam tylko, że wiersz jest dość stary. Chyba 2005 rok.