Z cyklu odkurzone - Piosenka biblioteczna
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Z cyklu odkurzone - Piosenka biblioteczna
Co krwią jest zapisane
w przedziwnie starych księgach
anieli opiewali
a szatan miał już w rękach
zostało wybaczone
najbardziej grzesznej duszy
słyszałem jak przeszłością
nieczuły czas - odpuścił
dość delikatnie wołam
lecz raczej nikt nie słyszy
od namiętności liter
aż ciało się kołysze
a w cieniu czytelniczki
kolejny rozdział dzieła
na którym zło i dobro
nic - stworzyć się ośmiela
gdzieś tutaj w bibliotece
ty budzisz się z rozkoszy
czasami leżysz cicho
a czasem księgi nosisz
czasami nawet czytasz
i ślęczysz nad kartkami
a kiedy nie znajdujesz
to szukasz między nami
w zwyczaju teraz miewasz
że ścierasz to co starte
więc już mi cię nie starczy
mam biblioteczną kartę
i widzę jak wędrujesz
na tle korony królów
za ciemną biblioteką
stęskniona aż do bólu
co szatan miał już w rękach
anieli opiewali
spłonęło w starych księgach
odeszli - co czytali
nie będę już udawał
i czasem się poskarżę
że to co w nich spłonęło
smakuje mi najbardziej
UK - 2008 " Czas do zmroku "
w przedziwnie starych księgach
anieli opiewali
a szatan miał już w rękach
zostało wybaczone
najbardziej grzesznej duszy
słyszałem jak przeszłością
nieczuły czas - odpuścił
dość delikatnie wołam
lecz raczej nikt nie słyszy
od namiętności liter
aż ciało się kołysze
a w cieniu czytelniczki
kolejny rozdział dzieła
na którym zło i dobro
nic - stworzyć się ośmiela
gdzieś tutaj w bibliotece
ty budzisz się z rozkoszy
czasami leżysz cicho
a czasem księgi nosisz
czasami nawet czytasz
i ślęczysz nad kartkami
a kiedy nie znajdujesz
to szukasz między nami
w zwyczaju teraz miewasz
że ścierasz to co starte
więc już mi cię nie starczy
mam biblioteczną kartę
i widzę jak wędrujesz
na tle korony królów
za ciemną biblioteką
stęskniona aż do bólu
co szatan miał już w rękach
anieli opiewali
spłonęło w starych księgach
odeszli - co czytali
nie będę już udawał
i czasem się poskarżę
że to co w nich spłonęło
smakuje mi najbardziej
UK - 2008 " Czas do zmroku "
-
- Posty: 554
- Rejestracja: 10 lis 2011, 10:37
- Lokalizacja: Niemcy
- Kontakt:
Re: Z cyklu odkurzone - Piosenka biblioteczna


Przyjemnosc czytania prowadzi mnie do biblioteki...
(spiewac nie wolno. cisza obowiazuje, ale fantazja spiewa)
Dziekuje:)
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Z cyklu odkurzone - Piosenka biblioteczna
To Leo dziękuje za pośpiewanie .
Z uszanowaniem L.G.
Z uszanowaniem L.G.
-
- Posty: 378
- Rejestracja: 29 kwie 2013, 0:06
Re: Z cyklu odkurzone - Piosenka biblioteczna

Z pewnością mojej Pani, która pracuje w bibliotece spodobałoby się jeszcze bardziej. Motyw z szatanem i aniołami de best.
dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Z cyklu odkurzone - Piosenka biblioteczna
Cztery krótkie strofy, a w nich aż dziesięć czasowników w identycznej formie.Leon Gutner pisze:gdzieś tutaj w bibliotece
ty budzisz się z rozkoszy
czasami leżysz cicho
a czasem księgi nosisz
czasami nawet czytasz
i ślęczysz nad kartkami
a kiedy nie znajdujesz
to szukasz między nami
w zwyczaju teraz miewasz
że ścierasz to co starte
więc już mi cię nie starczy
mam biblioteczną kartę
i widzę jak wędrujesz
na tle korony królów
za ciemną biblioteką
stęskniona aż do bólu
Chyba nadmiar.
To, zda się, stanowi o całości i, gdybym ograniczył czytanie do szukania błędów, nie dostrzegłbym pozytywów tego wiersza.
A przecież są.
Szczególnie ten:
Dla takich fragmentów warto narazić się nawet na nadmiar czasowników...Leon Gutner pisze:dość delikatnie wołam
lecz raczej nikt nie słyszy
od namiętności liter
aż ciało się kołysze




Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Z cyklu odkurzone - Piosenka biblioteczna
Pozdrów swoją Panią z biblioteki Szarobury .
Biblioteki mają swój niepowtarzalny klimat .
Uszanowanie .
Ech Skarańku
Wlepiało się te czasowniki w tej samej formie .
Nie sposób zaprzeczyć .
Ale taka jest cenna poszukiwań własnej ścieżki .
Dobrze że już wtedy warto się było narażać dla niektórych strof
Myślę że jest i może być tylko lepiej
Z uszanowaniem L.G.
Biblioteki mają swój niepowtarzalny klimat .
Uszanowanie .

Ech Skarańku
Wlepiało się te czasowniki w tej samej formie .
Nie sposób zaprzeczyć .
Ale taka jest cenna poszukiwań własnej ścieżki .
Dobrze że już wtedy warto się było narażać dla niektórych strof


Myślę że jest i może być tylko lepiej

Z uszanowaniem L.G.
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Z cyklu odkurzone - Piosenka biblioteczna
Biblioteczna karta, jako one way ticket. Kto wie, może nawet bilet do malutkiego raju. Ciekawie i ładnie nam zaprezentowany. Bardzo zgrabna i inteligentna treść, bardzo miły odbiór. Brawo Leo 

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Z cyklu odkurzone - Piosenka biblioteczna
życie - jal biblioteka, biblioteka - jak życie. A człowiek - tabula rasa, którą zapisuje życie właśnie, raz - anieli, raz - diabli, a innym znów razem - inni ludzie... Tak sobie myślałam, czytając, boś refleksyjnie rzekł...
pozdrowieńka posyłam...
Ewa

pozdrowieńka posyłam...
Ewa
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Z cyklu odkurzone - Piosenka biblioteczna
Dziękuję ci Coob za łaskawe spojrzenie na te odkurzone wersy .
I tobie Ewo za refleksję i obecność .
Z uszanowaniem L.G.

I tobie Ewo za refleksję i obecność .
Z uszanowaniem L.G.