Bez oczu

[szarobury]

Lekka, swobodna, sprawiająca nawet nieco niedbałej, tak od niechcenia, narracja. Pozdrawiam

[Leon Gutner]

Narracja ?
W zasadzie ?

Dziękuję za czas poświęcony wierszowi .

Z pozdrowieniem L.G.

[bartosia]

Hej. Dziekuje za usmiech, Leonie.

Milosc jest slepa... TAK.

[Leon Gutner]

Milosc jest slepa... TAK.

Tak ale ponoć można widzieć i bez oczu .

Z podziękowaniem L.G.

[Gloinnen]

Może ten kawał życia jeszcze
Co dla mnie był ostrygą nieszczęść
Dla ciebie normalnością – stanem
Gdzie wszystko było dokonane

I po cóż było nam się starać
Kiedy od zawsze jak od zaraz

Samotność w roli okulisty
Nagle wydaje się być wszystkim

[Leon Gutner]

Nikt nie jest doskonały
To w rzeczy samej historia na " było " ale zdaje się ze trochę przesadziłem co słusznie wyłapałaś Glo .
Trzeba bardziej uważać
Dzięki .

Z uszanowaniem L.G.

[Nicol]

pewnie nie może w białej sali
ani na moment żali spalić ....
...

miłości ślepej nie proś o nic
lepiej nie kochać niż łzy ............. gonić
...

lecz jeśli serce żądne wrażeń
niech kocha zjawy z wyobrażeń ...

[Leon Gutner]

Kochać kochać Nicol .
Byle tylko nie zjawy z wyobrażeń .
Chociaż ? W zasadzie ? Na upartego ?

Dziękuję ze zajrzałaś .

Z uszanowaniem L.G.

[P.A.R.]

Samotność w roli okulisty
Nagle wydaje się być wszystkim

okultysty, znowu nie trafiłem...

Miłości ślepa – daj mi poczuć
Że widzieć można i bez oczu

chyba zacznę uczyć się Braille`a...

[Leon Gutner]

Chyba nie trafiłeś Parku .
Braille całkiem pożyteczny jezyk

Z podziękowaniem za chwilę nad wierszem L.G.