Moja muzyka

[szarobury]

I była zgroza nagłych cisz. I była próżnia w całym niebie!
A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie?
B.Leśmian "Dziewczyna"


raz szarobury kocur był birbant łazęga i niecnota
wciąż ze zwyczajów dworskich kpił i ciągle drażnił się z despotą

z edyktów carskich jawnie drwił nie było żadnej rzeczy świętej
i rzecze dwór już brak nam sił przegońmy go z królewskich pięter

niech spotka go okropne zło klątwa niełaska i skaranie
nie chcemy aby brzmiał tu głos który ma etykietę za nic

dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura

więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro

[Melania]

Klimat przygnębienia, przechodzący w ukojenie...
Pięknie poprowadzona myśl.

[Leon Gutner]

Nie ..Leona nie przygnębia .
Doskonałe to klimaty do tego aby je umieszczać w wierszach które są właśnie min. od klimatów.
Takie " żale " właśnie w wierszach winny zamieszać . Powinny je pisać i pozostawiać w słowach .
I za ten nastrój Szary Leo z przyjemnością .

Z uszanowaniem L.G.

[Ewa Włodek]

bardzo pieknie rzekłeś - bliskość kogoś drogiego jako remedium na smutek, niepokój i wszystko, co negatywne...
Lubię takie nastroje...

uśmiechy posyłam...
Ewa

[coobus]

Muzyką są chwile przy tobie

Ładnie wyrażone. Cisza potrafi być muzyką, tylko wtedy, gdy tego sami chcemy. Wtedy ją słyszymy. Pozdrowienia od podobnego melomana

[Nicol]

W sowich oczach jak w chmurach cały się rozepnę.

to jest rewelacyjne zagranie ...
no i ten listny żagiel oraz harfy w napięte w oknach ... - drobiazgie jakże istotne dla całości obrazu którym zapinasz myśli i rozpinasz słowa ...