co mi z tego

[Julka]

co mi z tego

nic mi z tego miły panie
że o tobie marzę skrycie
kilka wspomnień w sercu kamień
i codzienne szare życie

choć tęsknota bez pamięci
chętna tobie wskazać bramę
musi istnieć jedność chęci
skoro masz klucz - a ja zamek

piękne słowa się rozpłyną
i nic po nich nie zostanie
już nie będę tą jedyną
wnet zapomnisz zakochanie

jeszcze w tę noc zostań miły
nie uciekaj w zapomnienie
żeby piękne sny się śniły
gdy zostaniesz mi imieniem

[Leon Gutner]

Sam nie wiem czy to zaleta czy przypadłość że potrafisz pisać Juleczko prosto sztambuchowo i otwarcie .
Ten wiersz to takie auto które ma służyć tylko do przemieszczenia się z miejsca na miejsce . Nie ważne jakiej jest marki i jakie ma wyposażenie .
Myślę jednak że w twoim wypadku to zaleta .
W każdym razie czas stanął w miejscu na chwilę i dla Leona .
Myślę że to istotne .

Z ciekawością L.G.

[bartosia]

Julko, witaj :-)
Cala TY

[Ewa Włodek]

jeszcze w tę noc zostań miły
nie uciekaj w zapomnienie
żeby piękne sny się śniły
gdy zostaniesz mi imieniem

to bardzo ładne, Julcia...

serdeczność posyłam...
Ewa

[Julka]

Leo

O kurcze jednak mój wiersz się doczekał komentarza.
to Leo nie cenisz mnie zbyt wysoko
ale i ja na inną ocenę nie zwykłam liczyć
Z tym samochodem to poleciałeś, czyżbyś załapał bakcyla z OC?

Bartosia

jesteś zaskoczeniem - skąd się tu wzięłaś?
Cieszy mnie każda przyjazna, a tym bardziej znajoma dusza.
Serdecznie pozdrawiam

Ewuniu

Jesteś jak zawsze miła
Dziękuję

[coobus]

Różyczka do sztambucha
Z pozdrowieniami

[Julka]

coobi
I co mi z tego?