Już się rtęć obejmuje z irydem,
już się ołów ściele po chodnikach,
spod stóp szklany pobrzękuje przydźwięk,
diamentowy refleks błyska, znika.
Mróz – najbardziej zaborczy miłośnik,
zajrzał w oczy i rozpoczął tę grę,
lodem usta scałował, na wskroś nich
spłynął w żyły roztopionym srebrem.
Gdy chłód stali o szarej godzinie ściśnie gardło w pobielałych knykciach,
tylko wiara, że co złe – przeminie, znów pozwoli zbudzić się do życia.
W kryształowej grocie
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: W kryształowej grocie
Wybacz mi Ewciu ingerencję w tekst

metrum ciut hyca, akcenty też, ale nie wytykam, bo nastrój pięknyEwa Włodek pisze:Już się rtęć obejmuje z irydem,
już się ołów ściele po chodnikach,
spod stóp pobrzękuje szklany przydźwięk, ---->zmieniłam inwersję
diamentowy refleks błyska, znika.
Mróz – najbardziej zaborczy miłośnik,
zajrzał w oczy zaczynając granie ----> trochę inaczej ujęłam
lodem usta scałował, na wskroś nich ---> niezręcznie brzmi zaimek osobowy i jednozgłoskowiec, na końcu wersu
spłynął w żyły roztopionym srebrem.
Gdy chłód stali o szarej godzinie ściśnie gardło w pobielałych knykciach,
tylko wiara, że co złe – przeminie, znów pozwoli zbudzić się do życia.

Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: W kryształowej grocie
Leo w grocie znów czuje się dobrze . Niech by i kryształowa .
Przywykłem do twojego pisania Ewo i ciężko będzie mi odwyknąć .
Nie dopuść
Z ukłonem L.G.
Przywykłem do twojego pisania Ewo i ciężko będzie mi odwyknąć .
Nie dopuść

Z ukłonem L.G.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: W kryształowej grocie
a, to, Ewo, taki eksperyment...Ale miło mi jest, że nastrój sie Tobie spodobał...
ooo, Leonie, postaram się nie dopuścić... Obiecuję...
Najpiękniej Państwu dziękuję za obecność i za słowa - dobre, serdeczne i mądre...
Moc pozdrowien dołaczam z usmiechami...
Ewa



ooo, Leonie, postaram się nie dopuścić... Obiecuję...

Najpiękniej Państwu dziękuję za obecność i za słowa - dobre, serdeczne i mądre...
Moc pozdrowien dołaczam z usmiechami...
Ewa
Re: W kryształowej grocie
Tyż mi się to rzuca w oczy.e_14scie pisze:metrum ciut hyca, akcenty też, ale nie wytykam, bo nastrój piękny
Tego mariażu rtęci z irydem ja po prostu nie kumam. Jestem na tyle odważny, by się do takich rzeczy przyznawać, zamiast głupawo kręcić głową, jak inni nie rozumiejący i mamrotać pod nosem noooo .. osobliwe dzieło... :puk:
pozdrawiam

- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: W kryształowej grocie
Słodki Dziadeńku, a spróbuj sobie wyobrazić oweż rtęcie i irydy jako kolory: jasny, srebrzysty i nieco jasniejszy prawie biały z delikatną nutką kobaltu. Czyż w takich kolorach nie bywają od czasu do czasu zimą niebo (rtęć) i śnieg (iryd)? A czyż te barwy się czasem nie przenikają, szczególnie, jak jeszcze włączymy wyobraźnię?
a ten (ta, to) :puk: - to ma jekieś szczególne znaczenie? Bo tym razem - to ja nie kumam?
Za to dziękuję za to, że wstąpiłeś w gości, i że rzuciłeś okiem, i że słowo rzekłeś...I mnóstwo serdeczności z uśmiechami posyłam...
Ewa



a ten (ta, to) :puk: - to ma jekieś szczególne znaczenie? Bo tym razem - to ja nie kumam?

Za to dziękuję za to, że wstąpiłeś w gości, i że rzuciłeś okiem, i że słowo rzekłeś...I mnóstwo serdeczności z uśmiechami posyłam...
Ewa


