Szklana kula
- Ratana
- Posty: 199
- Rejestracja: 08 maja 2013, 0:07
Szklana kula
To mój pierwszy wpis tutaj, mam całkiem pokaźny zbiór moich mniejszych i wiekszych tworów. Poniżej jeden z nich, jestem ekstremalnie ciekawa Waszaj opinii.
"Szklana kula"
Nie byłam fortuną,
toczyłam się rombem,
moje myśli stały pod tym samym
kątem zapytania.
Byłam szklaną kulą,
zniekształcałam odbicia,
pytał: czemu taka popękana?
Od bicia, panie,
Pęknięta od bicia.
Chuchnął, przetarł, patrzył chwilę,
nie chciał reszty, wziął na ręce,
nie potłuczesz się już więcej.
Nie potłukę się już więcej.
"Szklana kula"
Nie byłam fortuną,
toczyłam się rombem,
moje myśli stały pod tym samym
kątem zapytania.
Byłam szklaną kulą,
zniekształcałam odbicia,
pytał: czemu taka popękana?
Od bicia, panie,
Pęknięta od bicia.
Chuchnął, przetarł, patrzył chwilę,
nie chciał reszty, wziął na ręce,
nie potłuczesz się już więcej.
Nie potłukę się już więcej.
Re: Szklana kula
Oryginalnie dość.
Widze tu kobietę niszczęśliwą wykorzystywaną, skrzywioną rozpaczliwym pragnieniem miłości dla której jest w satnie zrobić za dużo. Być może wreszcie znalazła kogoś , kto jej nie "potłucze". Czy dobrze interpretuję?
Wiersz raczej rymowny, może do rymownych przenieść by trzeba? Tam specjaliści od takich tradycyjnych form by się tym zajęli, np. rytm by skorygowli lub rymy poprawili.
Pozdr.
Widze tu kobietę niszczęśliwą wykorzystywaną, skrzywioną rozpaczliwym pragnieniem miłości dla której jest w satnie zrobić za dużo. Być może wreszcie znalazła kogoś , kto jej nie "potłucze". Czy dobrze interpretuję?
Wiersz raczej rymowny, może do rymownych przenieść by trzeba? Tam specjaliści od takich tradycyjnych form by się tym zajęli, np. rytm by skorygowli lub rymy poprawili.
Pozdr.
- Ratana
- Posty: 199
- Rejestracja: 08 maja 2013, 0:07
Re: Szklana kula
Katrina, dzięki za wypowiedź. Twoja interpretacja jest bardzo zbliżona do tego, co chciałam przekazać. Rzezywiście chodziło mi o osobę potłuczoną od wielokrotnych uderzeń, niekoniecznie wymierzonych przez miłość. Ale może nawet dla takiego wybrakowanego, skrzywdzonego stworzenia jest nadzieja, ktoś "weźmie ją na ręcę" i zapewni poczucie bezpieczeństwa.
Jeśli chodzi o formę - myślę, że możesz mieć rację, faktycznie wiersz bardziej zalicza się do rymowanych... Niestety jeśli chodzi o stronę formalną, to jestem totalnie nierozeznana. Może Administrator zająłby się przeniesieniem?
Jeśli chodzi o formę - myślę, że możesz mieć rację, faktycznie wiersz bardziej zalicza się do rymowanych... Niestety jeśli chodzi o stronę formalną, to jestem totalnie nierozeznana. Może Administrator zająłby się przeniesieniem?

Re: Szklana kula
Myśle, że ktoś się zajmie przeniesieniem.
A jesli chodzi o bycie potłuczonym życiowo, to chyba jednak trzeba sobie najpierw pomóc samemu i samemu wyjść z tego(to bardzo wazne),zeby potem stworzyć normany związek, bo jesli jest się zbyt słabym to "zachęca" się innych do nadużyć i tylko takich się przyciaga. Wybacz moje wywody psychologiczne, ale lubię rozprawiać na trudne tematy, dobrze, jak jakiś utwór skłania do myślenia.
A jesli chodzi o bycie potłuczonym życiowo, to chyba jednak trzeba sobie najpierw pomóc samemu i samemu wyjść z tego(to bardzo wazne),zeby potem stworzyć normany związek, bo jesli jest się zbyt słabym to "zachęca" się innych do nadużyć i tylko takich się przyciaga. Wybacz moje wywody psychologiczne, ale lubię rozprawiać na trudne tematy, dobrze, jak jakiś utwór skłania do myślenia.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Szklana kula
Niezłe, końcówka zwłaszcza, raczej między nic tradycyjnego bym tego
nie wsadzał, chociaż może, szklana kula jest tradysyjna,
spojrzenie zawsze nowe, nie potłuczesz się
a jakby co, zostaną siniaki;) w sumie cały urok,
mgła poznania;)
nie wsadzał, chociaż może, szklana kula jest tradysyjna,
spojrzenie zawsze nowe, nie potłuczesz się
a jakby co, zostaną siniaki;) w sumie cały urok,
mgła poznania;)
- Ratana
- Posty: 199
- Rejestracja: 08 maja 2013, 0:07
Re: Szklana kula
Katrina: Wybaczam, a nawet bardzo się cieszę, że poruszasz takie tematy, sama jestem studentką psychologii, więc również lubię o tym dyskutować : ) Cieszę się, że ten mój zlepek słów skłonił Cię do kilku dodatkowych myśli. Masz rację, osoba, która sama nie uporała się ze swoimi "demonami" i ze swoim "zniszczeniem" nigdy nie będzie w stanie stworzyć pełnowatościowej relacji... Sama nieświadomie swoją postawą może przyciągać potencjalnych oprawców, powtarzać stare schematy, szukać 'kata', zgrywać ofiarę. Ale jednak mam taką malutką nadzieję, że gdzieś na świecie są dobrzy ludzie, którzy bezinteresownie potrafiliby objąć taką osobę, pomimo jej ran.
Alek: Dzięki za wypowiedź : ) Na szczęście siniaki mają szansę się zagoić i zniknąć. Niestety rysy na szkle nie.
Alek: Dzięki za wypowiedź : ) Na szczęście siniaki mają szansę się zagoić i zniknąć. Niestety rysy na szkle nie.
-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
Re: Szklana kula
za Alem - to jak najbardziej wiersz wolny!
więc żadnych przeprowadzek!
rymy, współbrzmienia i asonanse są jak najbardziej
na miejscu w "wierszu wolnym"
pozdrawiam
więc żadnych przeprowadzek!
rymy, współbrzmienia i asonanse są jak najbardziej
na miejscu w "wierszu wolnym"
to chyba niepotrzebne dopowiedzenieRatana pisze:Pęknięta od bicia.
pozdrawiam

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa
(moi)
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Szklana kula
W trzeciej zwrotce jest dwa razy "bicia" i raz "odbicia", co moim zdaniem powoduje zbytnie zagęszczenie. "Odbicia" bym zamienił, dwa pozostałe zostawił jak jest.
Poza tym, bardzo mi się podoba. Oryginalne, świeże, potrafi zaskoczyć.
Temat bardzo dobry, jego ujęcie dobre, z wyobraźnią. Nie przegadane, nie wyświechtane.
Zostawiłbym w wolnych.
Warto czytać.
Poza tym, bardzo mi się podoba. Oryginalne, świeże, potrafi zaskoczyć.
Temat bardzo dobry, jego ujęcie dobre, z wyobraźnią. Nie przegadane, nie wyświechtane.
Zostawiłbym w wolnych.
Warto czytać.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Ratana
- Posty: 199
- Rejestracja: 08 maja 2013, 0:07
Re: Szklana kula
Sede Vacante - dzięki. Nie spodziewałam się pozytywnych opinii, kilka lat temu, gdy byłam nastolatką, pokazałam kilka moich prac i otrzymałam informacje, że są przedramatyzowane, patetyczne. Wzięłam sobie to do serca i dopiero teraz, po długim czasie odważyłam się znowu coś pokazać. Cieszę się, że powoli odkrywam, że w paru prostych zdaniach można zawrzeć całkiem fajną treść. Generalnie bardzo słabo znam się na poezji od strony formy, dlatego wszelkie opinie krytyczne, a także syganły, że idę wdobrym kierunku, są dla mnie bezcenne : )
-
- Posty: 492
- Rejestracja: 06 sty 2013, 10:12
- Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
- Kontakt:
Re: Szklana kula
Ja też bym zostawił. Trochę w nim rymujesz, ale dość nieśmiało, tak, że te rymy czuć tylko tak trochę. Wiersz więc jest raczej wierszem wolnym.
Trochę zarymowane, trochę wybielone - ale bardzo smacznie wyszła ta mieszanka
.
Trochę zarymowane, trochę wybielone - ale bardzo smacznie wyszła ta mieszanka
