zapalmy wszystkie mosty
powrotów do siebie
jakieś liche słowa
zamieńmy w szał
łaski i niełaski
chcesz nogi rozłożę
na stosie czarownic
co wiedzą wszystko
o tobie, mnie nie pytaj
ja tą cienką strużką
co wpływa wilgocią
ugaszę nawet małe
zarzewie rozkojarzenia
beze mnie, ogłuszę ciszą
gdy ty na zakręcie, chowasz się
losem, który nami drga
niespodziewanie jak zwykle
narkolepsja
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
narkolepsja
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: narkolepsja
Wiersz dla odmiany wymaga pewnego uproszczenia konstrukcji. Wprawdzie takie "wikłanie" zapisu to, jak zauważyłam, cecha rozpoznawcza Twoich wierszy, ale należałoby to robić bardziej sprawnie.
Dobrze wychodzą Ci przerzutnie - warto to wykorzystać.
Unikaj przekombinowanych obrazów, które sprawiają wrażenie dziwaczne, jakby metafora była budowana "na siłę"...
Przykładowo:
Znów pozwoliłam sobie na zaproponowanie pewnych zmian w Twoich wersach...
powrotne
jakieś liche słowa
zamieńmy w szał
łaski i niełaski"
NB. Podoba mi się "szał łaski i niełaski" - intrygująca cecha zbliżenia dwojga ludzi do siebie - odkrywa bolesne i mroczne strony miłości.
rozłożę nogi na stosie
czarownice wiedzą o tobie
wszystko
nie stawiaj więc pytań
wypływam
cienką strużką"
zarzewie
ogłuszę ciszą
rozkojarzenia
gdy na zakręcie chowasz się
w przypadkach
rozedrgały nas
niespodziewanie
jak zwykle"
Tak sobie to wykombinowałam...
Pozdrawiam,

Glo.
Dobrze wychodzą Ci przerzutnie - warto to wykorzystać.
Unikaj przekombinowanych obrazów, które sprawiają wrażenie dziwaczne, jakby metafora była budowana "na siłę"...
Przykładowo:
"chowasz się losem" ---> jednak według mnie zbyt "wycudowane"... Obraz jest nieczytelny, zwłaszcza, że potem go dalej upiększasz.marta zoja pisze: ty na zakręcie, chowasz się
losem,
Całość jest czystą abstrakcją, nic nie mówi czytelnikowi, z punktu widzenia "konstruktorskiego" - brzmi ciężko...marta zoja pisze:który nami drga
niespodziewanie jak zwykle
Znów pozwoliłam sobie na zaproponowanie pewnych zmian w Twoich wersach...
"zapalmy wszystkie mostymarta zoja pisze:zapalmy wszystkie mosty
powrotów do siebie
jakieś liche słowa
zamieńmy w szał
łaski i niełaski
powrotne
jakieś liche słowa
zamieńmy w szał
łaski i niełaski"
NB. Podoba mi się "szał łaski i niełaski" - intrygująca cecha zbliżenia dwojga ludzi do siebie - odkrywa bolesne i mroczne strony miłości.
"chceszmarta zoja pisze:chcesz nogi rozłożę
na stosie czarownic
co wiedzą wszystko
o tobie, mnie nie pytaj
ja tą cienką strużką
co wpływa wilgocią
rozłożę nogi na stosie
czarownice wiedzą o tobie
wszystko
nie stawiaj więc pytań
wypływam
cienką strużką"
"ugaszę nawet małemarta zoja pisze:ugaszę nawet małe
zarzewie rozkojarzenia
beze mnie, ogłuszę ciszą
gdy ty na zakręcie, chowasz się
losem, który nami drga
niespodziewanie jak zwykle
zarzewie
ogłuszę ciszą
rozkojarzenia
gdy na zakręcie chowasz się
w przypadkach
rozedrgały nas
niespodziewanie
jak zwykle"
Tak sobie to wykombinowałam...
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: narkolepsja
Nie wiem co powiedzieć... jeszcze poczytam Ciebie... zanim zmienię
Dzięki

Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami