villanella f-dur

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

villanella f-dur

#1 Post autor: Miladora » 27 lis 2011, 1:02

adagietto roztacza dźwięki smyczków jak płomień
śpi Wenecja zamglonym w tle obrazem sfumato
kołysanie gondoli cicho zmysły usypia

dziś nie będzie koncertu znikły Almy już dłonie
przeminęły w jesienne pozmieniały się lato
wiolonczele i skrzypce tchnienie czasu przenika

lecz w akordach powraca nuta dawnych zapomnień
pauza smutku na kanwie tak utkanej bogato
z uplecionych mgnień mistrzów i maestrii klasyka

już nie będzie miłości to uczucie odeszło
w starej twarzy uśpiona bezpowrotnie tkwi przeszłość
i w zasnutych nią oczach dawny pożar ucicha




Wiersz napisany w formie dawnej włoskiej villanelli przedklasycznej.

Gorzki Dziad

Re: villanella f-dur

#2 Post autor: Gorzki Dziad » 27 lis 2011, 13:12

Ta forma przedklasyczna wydaje mi się może nawet ciekawsza, niż późniejsza klasyczna. Nie ma w niej nachalnego powtarzania wersów, co bywa czasem irytujące.
Wiersz fajny, nastrojowy, może nie jestem tak wtajemniczony głęboko w owe włoskie fumato i inne gondole, ale jest fajnie.
:ok:

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: villanella f-dur

#3 Post autor: Leon Gutner » 27 lis 2011, 14:31

Cóż :myśli: w takim razie villanella przedklasyczna podoba mi się dużo bardziej niż klasyczna . :)

Z przyjemnością L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: villanella f-dur

#4 Post autor: Miladora » 27 lis 2011, 18:05

Dziękuję, Dziaduś i Leonku. :)
To faktycznie wdzięczna forma i dobrze nadaje się do nastrojowych wierszy, chociaż służyła ongiś w zasadzie wieśniaczym przyśpiewkom. Myślę, że warta odkurzenia i to na różne sposoby.

Co do treści - za kanwę posłużyło Adagietto z V Symfonii Gustawa Mahlera (napisane dla Almy Schindler, w krótkim czasie jego żony), film Viscontiego "Śmierć w Wenecji", do którego było tłem muzycznym, i oczywiście jego pierwowzór, czyli powieść Tomasza Manna pod tym samym tytułem.
Wiersz powstał w wyniku muzycznego dialogu z "mariąmagdaleną", która właśnie zarejestrowała się na Pięterku.
Dlatego chciałam go przypomnieć - na jej powitanie. :)

Zdrowie Panów :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Gorzki Dziad

Re: villanella f-dur

#5 Post autor: Gorzki Dziad » 27 lis 2011, 20:45

Alez dorobiłaś teorię do tego krótkiego wierszyka. Z pięć last studiów potrzeba, by to zgłębić i ogarnąć.
Może tak dołożyć do tego jeszcze Biblię?

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: villanella f-dur

#6 Post autor: Miladora » 27 lis 2011, 21:41

Gorzki Dziad pisze:Alez dorobiłaś teorię do tego krótkiego wierszyka.
Podobno kobiety celują w teoriach, zwłaszcza na temat mężczyzn. A tu jest ich aż trzech... a czwarty w tle. :myśli:
Ale masz rację, to i tak tylko jedna wielka fredność. ;)

:beer:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

JSK
Posty: 361
Rejestracja: 02 lis 2011, 13:28

Re: villanella f-dur

#7 Post autor: JSK » 27 lis 2011, 22:00

Podoba mi się i nastrój i układ. Pisywał trójwersowcem i Leśmian (sporo) i Kiczor (mniej). Ładne rymowanie (układ - znaczy).

Pozdrawiam :ok: :rosa: :rosa: :rosa: :vino: :vino: :vino:

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: villanella f-dur

#8 Post autor: Miladora » 27 lis 2011, 22:21

Dziękuję, JSK. :)

I zdrowie mistrzów. :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”