non disputandum
-
- Posty: 413
- Rejestracja: 06 lis 2011, 22:15
non disputandum
rozmowy
urwane w pół słowa
niedokończone
jak domy
w których żyję nie żyjąc
lub raczej
staram się przeżyć
Garnki puste jak skorupki
opuszczone przez pisklęta
Ty mi nie mów
że jest ważne to
co zapełnia cztery ściany
i nie mów jak mam żyć
bo może
ja już wcale nie chcę
tylko
ten aserkurwatywny
zwierzak
który mieszka we mnie
unika konfrontacji z żyletką
urwane w pół słowa
niedokończone
jak domy
w których żyję nie żyjąc
lub raczej
staram się przeżyć
Garnki puste jak skorupki
opuszczone przez pisklęta
Ty mi nie mów
że jest ważne to
co zapełnia cztery ściany
i nie mów jak mam żyć
bo może
ja już wcale nie chcę
tylko
ten aserkurwatywny
zwierzak
który mieszka we mnie
unika konfrontacji z żyletką
Re: non disputandum
puenta bardzo na taktylko
ten aserkurwatywny
zwierzak
który mieszka we mnie
unika konfrontacji z żyletką

-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: non disputandum
Hmm... wydaję mi się że łaciński tytuł nie współgra z treścią wiersza. I razi mnie ta żyletka - jakoś mi się to kojarzy z emo.
Co wcale nie znaczy, że w moim mniemaniu wiersz nie jest dobry.
Pozdrawiam
Co wcale nie znaczy, że w moim mniemaniu wiersz nie jest dobry.
Pozdrawiam
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: non disputandum
Podzielam zdanie Marcina co do żyletki - myślę, że to dopowiedzenie można obejść. 
Może coś w tym rodzaju?
- tylko
ten aserkurwatywny
zwierzak
który mieszka we mnie
unika ostrej konfrontacji
Poza tym masz mały nadmiar "jaków":
- jak domy/jak skorupki/jak mam - też by coś można było zamienić.
Ale podoba mi się wiersz, Tea.

Może coś w tym rodzaju?
- tylko
ten aserkurwatywny
zwierzak
który mieszka we mnie
unika ostrej konfrontacji
Poza tym masz mały nadmiar "jaków":

- jak domy/jak skorupki/jak mam - też by coś można było zamienić.
Ale podoba mi się wiersz, Tea.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 413
- Rejestracja: 06 lis 2011, 22:15
Re: non disputandum
Psiakrew, to tylko emo może się pochlastać ????
A zwyczajny człowiek nie ?

Re: non disputandum
Wiesz co ja mysle o tym klimaciku w Twoim wierszu? Wiesz dobrze! :puk:
Nie bede sie powtarzala!
Nie bede sie powtarzala!
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
-
- Posty: 413
- Rejestracja: 06 lis 2011, 22:15