Podróż sentymentalna

[Gipsy]

Wyburzyli stare, postawili nowe,
wytyczyli równo nieznane mi szlaki,
zamienili swojskie na te brokatowe,
zatarli ślad życia, tak dla niepoznaki.

Fryzjer zgolił wąsy, Baśka wyszła za mąż,
tam, gdzie dawniej krawiec - dziś króluje lumpeks,
modrzew się rozpycha, wciska w bramę gałąź,
okna wciąż te same, lecz podwórko smutne.

Fast foodowy opar zabił woń maciejki,
czasem bzyknie pszczoła - marna to osłoda,
cały świat dzieciństwa skurczył się jak szelki,
żal - brzęczący kapsel, toczy się po schodach...

RC May 2013

[coobus]

cały świat dzieciństwa skurczył się jak szelki,
żal...

ten świat za nami zawsze będzie ładniejszy, nie uciekniemy od tego. Mnie też go żal. Jesienne ludki, takie jak ja, mają za sobą własną wiosnę i własne lato. To taka nasz skomplikowana natura. Przyznaję, że chyba za sprawą tych wspomnień staję sie czasami malkontentem. Ogólnie mówiąc, rozumie... i

[Bożena]

świetny- podróż sentymentalną czasem każdy zalicza i z reguły widzi, że świat zbrzydł
należą się za wiersz

[Leon Gutner]

Tak - odpowiada Leonowi taki sentymentalizm.

Dlatego z przyjemnością L.G.