Lustracja.Bożena pisze:natomiast nie rozumiem, że do dziś wielu morderców jest bezkarnych- nawet się ich nie ściga(gruba kreska)nawet nie podaje się ich nazwisk do publicznej wiadomości- "złamanych" opublikowano w liście Wildstaina a łamiących- gdzie?nigdzie
Hasło, przyprawiające wiele środowisk o pianę na ustach.
Przeciwnicy krzyczą głośno - ciszej nad tą trumną! Ponieważ amnezja historyczna to najbardziej dziś pożądana cecha idealnego obywatela, należy uciąć w zarodku wszelkie pomysły, które mogłyby doprowadzić do rozliczenia ubecji za jej zbrodnie.
Zwolennicy dla odmiany - chcieliby totalnego i niekoniecznie "pokojowego" rozliczenia wszystkich potencjalnych "agentów" i wymachują ideologią sPISkową jak sztandarem. Nieraz nawet domagają się posunięć radykalnych, nie bacząc na wylanie dziecka z kąpielą, czy też na to, że właśnie niejednokrotnie za szemranymi moralnie decyzjami kryły się różne ludzkie dramaty.
A co na to głos rozsądku?
W jaki sposób pociągnąć do odpowiedzialności tych, którzy niewątpliwie mają krew na rękach i wiele niezagojonych ran na ludzkich sumieniach "w dorobku"?
Czy jest to fanaberia prawicowych oszołomów, czy też konieczność dziejowa, aby stało się zadość elementarnej sprawiedliwości, aby można było przywrócić wiarę w etos - np. społeczny, aby raz na zawsze oczyścić scenę narodową z niezdrowych zależności, powiązań, insynuacji...?
Zachęcam do wyrażania opinii.