DZIADOWSKI KONKURS NA PARODIĘ RYMOWANĄ

[NathirPasza]

Ale czy każdemu, kto ma coś do powiedzenie trzeba od razu pokazywać: :puk: ?

[Gorzki Dziad]

Wierszy do sparafrazowania jest na tyle dużo, że nie powinno być nudno.

Listę dobieraliśmy z Miladorą dość długo i nawet (twórczo) sprzeczaliśmy się o niektóre pozycje.
Czy to wybór najlepszy z możliwych tego nie da sę ocenić, ale choćby ilosć wierszy które juz napłynęły świadczy o tym, że konkurs cieszy się popularnością. W takim zbiorze wierszy zawsze będą takie, które będą częściej parodiowane i takie które gorzej się parodiują, lub cieszą się mniejszym uznaniem. Proponując "marketingowo" wlasne teksty poza konkursem też staraliśmy się aby to były propozycje zróżnicowane.

Dodano -- 28 lis 2011, 11:16 --

czy każdemu, kto ma coś do powiedzenie trzeba od razu pokazywać: ?

Skoro są emotikony, to znaczy, że można ich używać.
Dużo latwiej jest "mędzić" czy jak inni mówia "jojczyć" że lee to mogłoby być lepiej, a czymu to tak?, niż samemu cos konkretnego zrobić.
Co widzę i opisuję, bo czuję na sobie.
Nie tylko na tym forum, ale i w innych okolicznościach.

[Miladora]

tylko szkoda że ograniczyliście to do wybranych przez siebie utworów.

Pozostawienie wolnego wyboru uczestnikom było o tyle ryzykowne, że mogło doprowadzić do upadku konkursu przez zwykłe niechciejstwo.

Zgadzam się z Glo.
Przeszukanie netu, by znaleźć te dziesięć propozycji zajęło nam z Dziaduniem sporo czasu. On wyszukał dziesięć i ja tak samo. Z tej dwudziestki wybraliśmy wspólnie najlepsze, naszym zdaniem.
Jest to ułatwienie, a nie ograniczenie wyboru.
Użytkownicy, którzy nie dysponują nadmiarem czasu, wątpię, czy byliby skłonni tracić go na szukanie odpowiednich wierszy.
Tu mają podane je na tacy.
A że jakieś są bardziej chwytliwe? To dobrze. Jednych zmusza do myślenia, a inni mają przykłady, co można z danego wiersza zrobić przy odrobinie wyobraźni.
Natomiast w przyszłości zawsze jest szansa rozszerzenia puli takich wierszy do dwudziestu chociażby.
To przecież dopiero pierwszy konkurs.

[Miladora]

Ale czy każdemu, kto ma coś do powiedzenie trzeba od razu pokazywać: :puk: ?

To po prostu taki znak firmowy Dziadunia, oznaczający fredność. Nie ma się czym przejmować.

[NathirPasza]

To po prostu taki znak firmowy Dziadunia, oznaczający fredność. Nie ma się czym przejmować.

Aaaa... Rozumiem... Tak samo jak "zabieram zabawki i idę"?

[Gloinnen]

NATHIR!!!

[NathirPasza]

No co?

Fredność nad Frednościami w końcu, nie?
Bycie frednym wcale nie jest takie trudne

[Gloinnen]

I zaraźliwe.

[Miladora]

gdy się bawić w piaskownicy
wszystkie chwyty dozwolone
można w łeb wiaderkiem dostać
piaskiem w oczy no i przy tym
jeszcze grabki wbić spokojnie
w czyjąś rękę, no bo przecież
w piaskownicy jak na wojnie

wciąż się tak historia plecie

[Gorzki Dziad]

Fredność nad Frednościami w końcu, nie?
Bycie frednym wcale nie jest takie trudne

To co Ty uprawiasz, to jest jojczenie, a nie frednośc.