wiersz o kupie

[Intarsja Lumiere]

Owszem, ale nie ma potrzeby być takim sztywnym, świat jest dostatecznie poważny

[e_14scie]

Owszem, ale nie ma potrzeby być takim sztywnym, świat jest dostatecznie poważny

hyba masz sfoją racje

nie ma co być powarznym

[Intarsja Lumiere]

Owszem, ale nie ma potrzeby być takim sztywnym, świat jest dostatecznie poważny

hyba masz sfoją racje

nie ma co być powarznym

Eeeeeeeeeee tam, Wiecha też potępiali za slang i się wypiął na wszystkich mundrych i najmundrzejszych, więcej luzu, bo zamienisz się w stary piołun

[Gloinnen]

Eeee tam, Fredzie, Ewo, przesadzacie...

Szeląg dam od wychodu, nie zjem, jeno jaje,
Drożej sram, niźli jadam: złe to obyczaje.

Już ojciec poezji polskiej pisał...

No więc dlaczegóż by nie? Nie widzę absolutnie powodu, żeby oburzać się na temat srania.
Tym bardziej, że to chyba krotochwila, a nie jakieś obrazoburstwo...

Wierszyk przeczytałam z W swoim gatunku - dobry i celny. Aczkolwiek, jeżeli nie będzie radykalnych sprzeciwów, zamierzam przenieść go do działu "RADOSNA TWÓRCZOŚĆ".

Glo.

[JSK]

Oczywiście. Tam jego miejsce, w "radosnej twórczości".

Pozdrawiam.

[Nilmo]

Dziękuję za komentarze i uwagi. Interpunkcja mi nie obca.
Ale jak spodziewam się że będą pluć to zawsze podstawiam miskę.
Przepraszam jeśli uraziłem czyjeś uczucia, choć nie wiem czy to ja powinienem przepraszać. Wszak Bóg Ojciec, gdyby uważał rzecz za gorszącą to by nas stworzył wiecznie sytymi. i nie byłoby potrzeby mordować tych wszystkich rozkosznych świnek i zajączków, oraz produkować reklamówki które się rozkładają ponad 100 lat.
Ciekawiły mnie wasze reakcje. Wielu uparcie twierdzi że Maryja była zawsze dziewicą, jakby normalne poczęcie było czymś obrzydliwym i grzesznym. A Jezus przecież miał braci co w biblii stoi jak wół.
Zastanowiłem się ilu się oburzy jeśli powiem że załatwiała potrzeby fizjologiczne jak my wszyscy, i czy o ujawnienie tego defektu obwinicie mnie czy Boga.
Na ile jesteście otwarci normalność uznać za normalność i nie robić z tego "halo", a na ile tkwicie w typowo polaczkowym tabu.
Tak. To prowokacja.
Inna sprawa to egzystencja. Pomyśleć że siedzi paru zasrańców, aby napisać wiersz, namalować obraz czy wytoczyć śrubkę do kółka deskorolki, po to by ucieszyć innych paru zasrańców, myśląc przy tym -"jak wiele znaczę", to czyni naszą egzystencję próżną i pustą. A taka ona jest choćbyśmy ubierali ją w papuzie piórka.
Takie są moje , jako autora wnioski. Jeśli kwalifikuje się to do "twórczości radosnej" , to bardzo proszę.

Dziękuję za komentarze

aha.. zapytajcie Reja czy Kochanowskiego po ilu spacjach stawiali przecinki.

[Leon Gutner]

Chciałoby się rzec - gówniany wiersz i w treści taki jest w istocie .
Ale o kupie ciężko napisać wiersz - chyba że to kupa smutków albo kłopotów .
Przymykam oko i nie da się ukryć ze przez sympatię do Autora .

Z uszanowaniem L.G.

[Sokratex]

wstydzę się ciebie ! jak śmiesz być w człowieku ?
i hańbą w jego odziewać się postać ?
jakże mi w świętość możesz srać na przekór
szepcząc że nawet sama matka boska ...

Odbieram to jako 2 samodzielne fraszki połączone ad hoc w jeden wiersz, całkiem udane i wcale niegłupie w wymowie
Fajnie byłoby wydać taki "tomik o kupie" i reklamować go:

Kupą, Mości Panowie! Kupa wierszy o kupach, kupujcie!