Bezkrytyczne łykanie wszystkiego co jest w necie jest równie niemądre, jak trwanie w błogostanie niewiedzy. Internet jednak stwarza możliwość dotarcia do faktów o których z mediów się nie dowiemy.Nie opowiadam się za żadną opcją wytłumaczenia zjawiska, choć kilka możliwości podałem. Faktem jest że chemiczne chmury to nie jest znane nam od lat zjawisko pyłka z tyłka samolotu.
Dlaczego poza krajami NATO zjawisko nie jest znane? Tam latają balonami?
Linki które zamieściłem, są raczej przypadkowe i mają na celu jedynie informację dla niestykających się dotąd z tematem "o co biega" z tym "chemtrails" . Sądziłem że jeśli kogoś to zaciekawi sam pogrzebie sobie w temacie i wyciągnie własne wnioski. Problem nie opiera się jedynie na
, a jest obecnie tematem często podnoszonym na poziomie "rządowym" wielu państw. Są daty i miejsca gdzie pobierano próbki po opadach deszczu w czasie występowania chmur chemicznych i ich wyniki niewiele mają wspólnego z dymkiem odrzutowca.Jako człowiek, zadaję więc pytanie - co to jest i dlaczego mówią o tym tyle co o więzieniach CIA w Polsce? No i pytam Was co o tym sądzicie."liczne badania", "wielu lekarzy", "ogromny wzrost zachorowań
Dziękuję za podzielenie się uwagami.