z chlebem solą i czereśniami

[coobus]

pierwotny tytuł "czereśniowy sabat" nie wydawał mi się dobry. Stąd ta zmiana.
- - -


ja tu w ogrodzie
a świat gdzieś obok
przez chwilę wolni
zajęci sobą
na jeden wieczór
odczarowani
czas przez gałęzie
poprzeplatany
krwawe czereśnie
jak krople z rany
tak tylko lipiec
potrafi ranić


czekam tu na was
pod własnym niebem
trzymając tacę
z solą i chlebem
zostawcie w progu
smutki i buty
a to czekanie
takie prawdziwe
jak twarz wtulona
w zroszoną szybę
na której krople
wiszą jak nuty


stół sam nakryję
białym obrusem
każdego czeka
miseczka wzruszeń
kieliszkiem chleba
pragnę się trącić
czekam tu na was
pod czereśniami
zjeżdżajcie do mnie
choćby saniami
po śnieżnym puchu
zielonej łąki

[Ewa Włodek]

sabat? Coob! Raczej - przyjęcie, uczta w doborowym towarzystwie...Bardzo nastrojowo u Ciebie, bardzo - spokojnie. Oby przyjechali wszyscy ci, na których peel czeka z solą, chlebem i czereśniami...

uśmiechy posyłam...
Ewa

[coobus]

Ewo - Może lepiej od razu zmienić ten tytuł? Chyba jeszcze dobra pora. Też myślę, że nie jest rewelacyjny. Tytuł biorę z Twojego komentarza. Dziękuję za miłe słowa i uwagi

[marta zoja]

Bardzo pięknie zabrzmiało, czereśniowy sabat, taki zlot wszystkich ważnych w życiu kobiet, to trochę pogańskie ucztowanie, blisko z naturą... mogłoby być szabat i wtedy czuje się świętowanie odpoczynku... wszystko brzmi tak jak czujesz i Ty wiesz, bo to się działo w Tobie Chętnie wybrałabym się na taki czereśniowy sabat

[Nicol]

ja chyba jednak za sabatem .... mniej dopowiada a bardziej zaciekawia...
tekścik oczywiście na 6

[anastazja]

krwawe czereśnie
jak krople z rany
tak tylko lipiec
potrafi ranić

ależ chętnie, czemu nie, coobusku uwielbiam czereśnie, uwielbiam Twoje wiersze, wiem to staje się nudne, ale jak nie chwalić.

[Leon Gutner]

czekam tu na was
pod własnym niebem
trzymając tacę
z solą i chlebem
zostawcie w progu
smutki i buty
a to czekanie
takie prawdziwe
jak twarz wtulona
w zroszoną szybę
na której krople
wiszą jak nuty

To w szczególności .
Świetna forma .
Znów mnie inspirujesz Coob .

Kolejny świetny wiersz .
Leo - wycieczki do twoich wersów obowiązkowe .

Z uszanowaniem L.G.

[Gipsy]

"kieliszkiem chleba pragnę się trącić" - mniamusne
No i caly wiersz, jak zwykle, super.
Lubie Cie czytac.
Pozdrowionka

[iTuiTam]

...
ja tu w ogrodzie
a świat gdzieś obok
przez chwilę wolni
zajęci sobą
na jeden wieczór
odczarowani
czas przez gałęzie
poprzeplatany
krwawe czereśnie
jak krople z rany
tak tylko lipiec
potrafi ranić
...

Oj, niebezpieczny Twój wiersz, Coobus-iu, niebezpieczny, wyobraźniowy, malarski, natrojowo-przemyśleniowy.
Jest w nim wszystko, a może jeszcze więcej

• • • One Cherry Moment8p.jpg

serdecznie
iTuiTam

[Abi]

wiem, że pomijasz moje komentarze pod swoimi wierszami,
więc tylko zaznaczę, że przeczytałam...

pozdrawiam

A.