Tacie

[Katrina]

Nauczyłeś czegoś więcej niż tylko być.
Myśleć i mówić samodzielnie to nie takie proste.
Nie odbijać piłki byle dalej, ale nadać jej kierunek.
Trudno wypatrywać lepszych dróg, gdy zbyt ciasne horyzonty,
winiłam Ziemię, że jest okrągła a nie płaska.
Niełatwo być matką lub ojcem
gdy nieraz trzeba być obojgiem.

[anastazja]

Niełatwo być matką lub ojcem
gdy nieraz trzeba być obydwojgiem.

Piękny wiersz Katrino. Wielki jest Twój Tata, wychowując samotnie dziecko. Z Twojej strony piękne jest to, że napisałaś dla Niego wiersz. Pewnie bardzo się cieszy.

Serdeczności

[Hosanna]

Prawie na dzień matki wiersz dla tato - mamy
Podoba mis ie cenna lekcja

Nie odbijać piłki byle dalej, ale nadać jej kierunek.

Nadawanie kierunku własnym działaniom to wielka sztuka i dobrze jej uczyć ... od dziecka
zastanawiam sie czy ja to potrafiłam ...
Pozdrawiam

[Katrina]

Anastazjo, Hosanno
dziękuje Wam pięknie za komentarze,



ps. ja mam mamę, jest dobrą kobietą, ale to tata mnie wychował - wiem to dość skomplikowane, nie chciałabym tutaj wchodzić w szczegóły swojego życia, ale jeszcze raz dziękuję za odwiedziny.


Pozdrawiam

[411]

Witaj Kasiu.
Ladny i madry wiersz.
Masz fajnego tate. Tylko pozazdroscic.

Niełatwo być matką lub ojcem
gdy nieraz trzeba być obydwojgiem.

Zastanawia mnie uzycie w wierszu kropek, ale nie beda mi one spedzac snu z powiek. Natomiast nie "dzwieczy" mi ostatnie, podkreslone slowo. Mnie sie az "prosi": obojgiem.
I od razu mówie, ze nie mam pojecia, która forma jest poprawna, po prostu brzmi mi bardziej moja.

Milego, J.

[coobus]

winiłam Ziemię, że jest okrągła a nie płaska

Każdy chyba wraca do dawnych miejsc innymi już ścieżkami. Z innym widokiem na samego siebie.
Wiersz refleksyjny, ładny

[Ewa Włodek]

ano, często bywa tak, że w procesie "wykuwania", kształtowania młodego człowieka istotną rolę odgrywa jedno z rodziców - akurat to, które lepiej potrafi dotrzeć do dziecka. W przypadku peelki - ojciec. Co-nieco rozumiem, bo dla mnie też Tato był - nietuzinkowy...

pozdrawiam serdecznie...
Ewa

[lczerwosz]

Co do treści - już nie powtarzam pochwał, przyłączam się do głosów poprzednich.
A jednak, w kwestii formalnej, przychodzi na myśl pytanie, czym różni się biały wiersz od prozatorskiej miniatury. To może bez znaczenia, ale ten tekst jest dla mnie zbiorem zdań a nie wierszem. Może bez-stroficzny układ, może te kropki tak działają, ja bym poprzestawiał wszystko.
Pozdrawiam
Leszek

[ono]

podobasie

[Bonsai(Tomasz Socha)]

Nauczyłeś czegoś więcej niż tylko być.

Ja napisałbym

"Nauczyłeś mnie więcej niż bycia".

Tak mi się słowa dłużą w tym wierszu, rytm jakby mi nie gra.

Ale pointa jest kapitalna .