Czy to ty, Charles?*

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Czy to ty, Charles?*

#1 Post autor: Sokratex » 28 lis 2011, 15:28

  • Uwaga, prawdopodobnie mamy do czynienia z sonetem!
    Proszę zapiąć pasy i porzucić nadzieję -
    w sonecie już za chwilę wystąpią złodzieje,
    a potem ktoś w tercynach zabije kobietę.

    ----------------------------------
    ----------------------------------------
    -----------------------------------
    ---------------------------------------

    Przed chwilą złodziej ukradł stąd aż cztery wersy!
    - tak po prostu, bezczelnie buchnął je z sonetu
    i z samego rana poniesie do pasera.

    Więc jeszcze tylko napisz... a niech to cholera -
    właśnie jakiś człek w masce - łup! - do parapetu
    dziewczynę przycisnął i kosę wbił jej w piersi!


* Charles Baudelaire,
chyba jako pierwszy zaczął psuć sonet.
Zamiast uwielbienia dla kobiety pojawiły się w sonetach
śmiałe na owe czasy upadłe symbole, a jeśli był to nawet sonet o miłości,
to o miłości śmiertelnej na tym podłym i nikczemnym świecie, jak "Śmierć kochanków"
Charles nie tylko zamordował kobietę w sonecie, ale na dodatek uczynił go "brzydkim".
Czytelnik czytając jego sonety miał opadać razem z podmiotem lirycznym na dno Piekła.
Formy Charles na razie nie ruszał - w tamtych czasach
nazwać sonet bez rymów sonetem, byłoby samobójstwem lirycznym.
Co dopiero, gdyby nagle zabrakło w nim czterech wersów?

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Czy to ty, Charles?*

#2 Post autor: Leon Gutner » 28 lis 2011, 18:59

Jak się tak gimnastykujesz Soki to ja cię nie kapuję .
Ale pomysł z zarypaniem wersów jest całkiem całkiem . ;)

Z ukłonem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: Czy to ty, Charles?*

#3 Post autor: Sokratex » 28 lis 2011, 21:25

Leon Gutner pisze:Jak się tak gimnastykujesz Soki to ja cię nie kapuję .
Dlatego zwykle korzystam równolegle z dwóch nicków, czego zresztą nie ukrywam.
Po prostu pierwszy pisze lirycznie, drugi abstrakcyjnie ale i szerzej, jak choćby wiersz powyżej.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Czy to ty, Charles?*

#4 Post autor: Miladora » 30 lis 2011, 4:23

Podoba mi się ta zabawa, Sokratesku. :)
Ubawiłeś mnie.
Aż miałabym ochotę dopisać tę brakującą zwrotkę. ;)

Zdrowie Charles'a :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

JSK
Posty: 361
Rejestracja: 02 lis 2011, 13:28

Re: Czy to ty, Charles?*

#5 Post autor: JSK » 30 lis 2011, 9:31

To bardzo fajna forma "zabawy". W końcu i tak wiersz jest.
A każdy czytający może sobie kontynuować - dopisując wedle własnego uznania brakującą strofę.

Choć ja zostawiam jak jest. Bo mi się podoba.

Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”