że zastanawiam się,
dlaczego tytuł nie brzmi:
"ich"?
zaimkowy wierszSprzedamy im iluzję za twardą walutę,
niech uwierzą, że o nią walczyli ofiarnie,
mamy inne metody, niż – butem i knutem,
ich będzie nasze gówno, nasze – ich kopalnie.
Damy im, czego pragną: wszystkie nasze śmiecie,
cały chłam lada jaki – za ciężkie pieniądze,
porwą go – jak pies ochłap, niech się tylko świeci,
ma tandetne pudełko i hołduje modzie.
Dostaną pełną wolność – browar, grill i serial,
zniżki w hipermarkecie, majtki celebrytek,
niech to z obłędem w oczach kupują i żreją
te ich przepastne gardła wciąż i wciąż niesyte.
Cóż, opluli się sami i świat ich opluje,
dla równowagi klepiąc czasami po plecach,
sprawi, by ich mamili zblatowani durnie,
by wziąć wszystko, i wszystko z uśmiechem obiecać.
I niech trwają, zalani, na zielonej wyspie,
byle wieś miała spokój, a miasto – igrzyska,
polityczna poprawność z wykrzywionym pyskiem
zemdli ich, lecz nie dadzą rady jej wyrzygać.
Bezmyślni i swarliwi, brudni i waleczni –
pisał o nich kronikarz tysiąc lat do tyłu,
pilnujmy, by nie mogli się wymknąć z tej sieci
ni obudzić inaczej, niż z ręką w nocniku.
:-) A.