Zagłosowałem na swój głos
wypluwający co dzień nowe soki
sączące się w gardłowej szklance
z której nie zawsze chcą się wylewać
zostając na dnie pozornego spokoju
znieczulony milczeniem
żuje swój język pajęczy
przełykam jego skrawki
smakują ciszą namiętną
głos jest struną magiczną
tylko co mam na niej grać
gdy zgubiłem nuty?
Głos na głos
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Głos na głos
Chaos.Toyer pisze:Zagłosowałem na swój głos
wypluwający co dzień nowe soki
sączące się w gardłowej szklance
z której nie zawsze chcą się wylewać
zostając na dnie pozornego spokoju
Początek obiecujący, dalej masa udziwnień, które powodują, że po przeczytaniu strofy czytelnik jest kompletnie zdezorientowany o co chodzi. Rozumiem, że nie chcesz pisać łopatologicznie, ale radziłabym raczej prostotę stylu - przynajmniej na początek, jeżeli chcesz tworzyć obrazy wyraziste i precyzyjne.
Dbaj też o właściwą składnię ---> manipulowanie przy rekcji jest najczęściej chybionym zabiegiem.
(mam na myśli wymuszanie przez czasownik określonej formy rzeczownika)
"zagłosowałem na swój głos
co dzień wypluwa nowe soki
przesączone do gardła
nie zawsze chcą wylewać się ze szklanki
zostają na dnie
pozornie spokojne"
---> moja propozycja zmian.
---> tutaj podpowiadam usunięcie sztucznie brzmiących inwersji, a także pewną syntezę.Toyer pisze:znieczulony milczeniem
żuje swój język pajęczy
przełykam jego skrawki
smakują ciszą namiętną
"znieczulony milczeniem
przełykam skrawki
pajęczego języka
smakuje namiętną ciszą"
Również można skondensować (i wywalić inwersję), na przykład:Toyer pisze:głos jest struną magiczną
tylko co mam na niej grać
gdy zgubiłem nuty?
"głos jest magiczną struną
tylko co grać
gdy zgubiłem nuty"
Samotny znak zapytania w wierszu bez interpunkcji wygląda jak dodany ni z gruchy ni z pietruchy, ja bym z niego zrezygnowała.
Najbardziej podoba mi się tytuł.

Serio.
Oddanie głosu na swój głos (zagłosowanie), albo wypowiedź na głos - a może to jakaś metafora "mowy trawy" (poprzez metonimię)?
Ciekawa gra słów Ci wyszła. Jeżeli masz do tego "żyłkę", spróbuj więcej podobnych zabaw przemycać do zapisu.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Głos na głos
Wybacz - nie moje klimaty. Pierwsza zraziła soczystością gardłowych soków brr.
Pozcytam inny Twój, obiecuję, pozdrawiam
Pozcytam inny Twój, obiecuję, pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"