Prolegomena do bezpłodności
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Prolegomena do bezpłodności
W wierszach zawsze wygląda to inaczej.
Kiedy czytam zdania które inni napisali (...)
/Z. Maković
Ars poetica. Nie musi już docierać
do istoty rzeczy. Szukać obrączek
zapieczonych w chlebie.
Powinna raczej
dochodzić do zera absolutnego.
Po pustych szklankach.
Albo w ogóle tylko dochodzić.
Albo wcale nie docierać.
____________________
Glo.
Kiedy czytam zdania które inni napisali (...)
/Z. Maković
Ars poetica. Nie musi już docierać
do istoty rzeczy. Szukać obrączek
zapieczonych w chlebie.
Powinna raczej
dochodzić do zera absolutnego.
Po pustych szklankach.
Albo w ogóle tylko dochodzić.
Albo wcale nie docierać.
____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 05 cze 2013, 21:10
Re: Prolegomena do bezpłodności
Jeśli mogę sobie pozwolić na publiczną interpretację, myślę że jest to nawiązanie do ostatnio napisanego przez Ciebie postu o forach internetowych.
Bardzo podobają mi się, krótkie wiersze z użyciem niejednoznacznych treści
Troszkę mi tylko nie pasują obrączki w zapieczonym chlebie... No ale to moja delikatna sugestia
Myślę, że chodzi tu o brak jakiegoś większego przekazu w tworzonej obecnie poezji publikowanej na forach internetowych. I już nie wiadomo czy poezja ma skłaniać do głębszych myśli czy raczej nas zaskakiwać i szokować niczym teatr absurdu.Gloinnen pisze:Po pustych szklankach.
Bardzo podobają mi się, krótkie wiersze z użyciem niejednoznacznych treści

Troszkę mi tylko nie pasują obrączki w zapieczonym chlebie... No ale to moja delikatna sugestia

-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Prolegomena do bezpłodności
Czyli generalnie - rozczarowanie dzisiejszym poziomem poezji? Podejściem do niej?
Sam wierz nie wywołuje we mnie uczuć "szczególnych". Ale dobry jako wstęp do rozmowy.
Sam wierz nie wywołuje we mnie uczuć "szczególnych". Ale dobry jako wstęp do rozmowy.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 05 cze 2013, 21:10
Re: Prolegomena do bezpłodności
Myślę, że nawet nie do końca chodzi tu o poezję w ogóle ale poezję pokazywaną na forach internetowych, i o to że ludzie szczycą się mniejszą kreatywnością pisania. Choć przyznam, nie jestem na tyle obeznana w forach, żeby oznajmiać, że poezja internetowa jest zła.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Prolegomena do bezpłodności

Jest coś w tym. Uważam też, że większość współczesnych wierszy charakteryzuje przerost formy nad treścią. I całkowite oderwanie
od człowieka. Czasem odnoszę wrażenie, że poezja - tej epoki - i to właśnie ta niby "uznana" - to jedynie targowisko próżności. Przelewanie pustki ze szklanki do szklanki. Ważne, żeby poeta zrobił sobie dobrze. A najlepiej, żeby nikt nie zrozumiał, o co Autorowi chodziło, albo o co nie chodziło, bo wyjdzie na jaw porażająca nagość.
Jest jeszcze w tym sporo megalomanii. Poczucie elitarności. Wiersz nie ma być "dla odbiorcy". Ma być dla siebie samego. Epicentrum samogwałtu i samozachwytu.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 05 cze 2013, 21:10
Re: Prolegomena do bezpłodności
No właśnie... nie można zaprzeczyć, że ludzi, którzy piszą poezję jest wiele. Ale tych którzy ją czytają... dużo mniej. Dlatego też mam wrażenie, że ludzie zamykają się w kręgu pewnych słów "smutek, łza, słońce, wschód, zachód, plaża, księżyc" itp...
Prawdą jest też to, że z poezją zrobiło się trochę to samo co ze współczesną sztuką. Oczywiście, absolutnie nie mówię, że tak jest w każdym przypadku. Ale niektórzy zlepiają jakieś słowa, których sami nie rozumieją i nazywają to wierszem. A przecież nie zawsze chodzi o komplikacje. To szkoły nas uczyły, że wiersze są trudne i mają masę głębokiej treści. Ja jednak mam nastawienie raczej takie, że poezja powinna dawać człowiekowi jakąś myśl, przekaz, który skłoni do refleksji i pomoże w odkrywaniu rzeczywistości.
Prawdą jest też to, że z poezją zrobiło się trochę to samo co ze współczesną sztuką. Oczywiście, absolutnie nie mówię, że tak jest w każdym przypadku. Ale niektórzy zlepiają jakieś słowa, których sami nie rozumieją i nazywają to wierszem. A przecież nie zawsze chodzi o komplikacje. To szkoły nas uczyły, że wiersze są trudne i mają masę głębokiej treści. Ja jednak mam nastawienie raczej takie, że poezja powinna dawać człowiekowi jakąś myśl, przekaz, który skłoni do refleksji i pomoże w odkrywaniu rzeczywistości.

-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Prolegomena do bezpłodności
święte słowa.A najlepiej, żeby nikt nie zrozumiał, o co Autorowi chodziło
Czasem czytam jakiś wiersz i zastanawiam się: Jeju! Co to za kodowana literatura?
Oczywiście zasób słów jeden ma mniejszy, inny większy. Ale czasem niektórzy już tak się prześcigają w tych komplikacjach, ze głowa boli. a najciekawsze, że na konkursach poetyckich, jak czytam zwycięskie wiersze, często właśnie takie "szyfry" zdobywają laury, choć nie bardzo wiadomo o czym to w ogóle jest

"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Prolegomena do bezpłodności

Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl