Letni wieczór

[Malwina]

Bez przekwitł stanowczo zbyt szybko
a zapach miał taki upojny
co prawda gdy ścięłam do domu
nie mogłam już zasnąć spokojnie

wiadomo jak maj to konwalie
kasztany dostojne w rozkwicie
i dzieci wrzeszczące na Plantach
i ptaki co budzą o świcie

powietrze aż drży od zapachów
uwielbiam wieczorne spacery
psa biorę za świadka mych wzruszeń
wiadomo dyskretny i szczery

w ogrodzie już trawa ożyła
na tle jej przepiękne lśnią mlecze
jak gdyby ktoś posiał w nieładzie
zaświecił na szczęście sto świeczek

a mąż już codzienny gra koncert
najchętniej wieczorem wiadomo
i płynie czarowna muzyka
gdy księżyc kolejny ma romans

[Leon Gutner]

Malwinowo jak zawsze - prosto nieskomplikowanie tkliwie i kobieco .
Jestem święcie przekonany o potrzebie takiej poetyki .
Jest jak przystanek w trakcie wędrówki z widokiem na zieloną łąkę .

Z uszanowaniem L.G.

[Ewa Włodek]

no, ten romans księżyca, czy może - z księżycem, Malwinko? Wiosennie, az miło było poczytać, gdy na Plantach - mokro, leje i zimno, jak diabli...

serdeczność posyłam...
Ewa

[Malwina]

Ewo, my mamy swoje Planty, czasem jest sucho i pięknie:)
Leonie,Ty jak zwykle rozsiewasz woń kadzidła.Dzięki:)

[Gipsy]

Pięknie, wiosennie, sielsko, anielsko. Bzy, konwalie, kasztany - moje ulubione:) A romans księżyca - mniamuśny

[coobus]

Miło z Tobą Malwinko przechodzić pod rękę (jeśli wolisz, to za rękę) z późnej wiosny do wczesnego lata. U siebie mlecze usuwam, pielę, ale w Twoich wierszach je lubię, tu mogą wzbogacać trawę. Tak żółto, że niemal złoto.
Jak zawsze zarażasz dobrą energią

[skaranie boskie]

Mlecze to chwasty, ale jakie piękne.
Chyba nie ma nic piękniejszego nad majową łąkę pokrytą kobiercem mleczów właśnie. Kombinacja świeżej zieleni z żółtym kolorem kwiecia. No, może tylko kobiece ciało może stawać do konkursu...
Lubię twoje wiersze. Potrafią, w prosty i przystępny sposób, zwrócić uwagę na piękno otaczającego nas świata, z codzienności wydobyć najwspanialsze obrazy. To chyba właśnie rola poezji.