Anioł

[lczerwosz]

gdy Anioł zwiedzał ziemię
dziewczyna naga stała
nad życiem swym płakała
samotnym

i spojrzał na nią
a ona w oczach blaski miała
jakby go pokochała
już tam na łące
on się nie zgorszył

żart niby rzucił
jak człowiek ze krwi
uśmiech to był czy flirt już
z dziewczyną opaloną
to nigdy nie wiadomo
tak łatwo

w jeziorze moczyli nogi
na trawie leżeli gorącej
i patrzyli na niebo
gdzie szare obłoki
tworzyły wyspy szczęścia
ze złoconymi brzegami
od słońca

i tak gadali gadali do woli
i do wieczora
a potem w czerwonym blasku
boso do domu wracali
po piasku

choć takie piękne lato
i taki ciepły wieczór
on śpieszy
by jeszcze zdążyć na swój nocny
do nieba lot powrotny
na zawsze

więc tylko jej zostawia
zaczętą myśl złotawą
by ją schowała
w ukryciu wyjmowała
dalej ją sobie myślała
gdy zatęskni

wspomnienie anielskiej miłości

Dodano -- 19 cze 2013, 13:36 --

Wyjąłem stary wiersz, otrzepałem z kurzu, lekko poprawiłem.
Nie wiem, co to warte, ale robi się ciepło, może się przyda.
Leszek

[Leon Gutner]

Stary to widać i czytać można .

Fajna poetyka ale razi Leona namiar rymów zakończonych na " ała "
Mam również wrażenie niepotrzebnego rozciągnięcia i przegadania tematu .
Mówiąc krótko - tekst jest za długi .
Taka poetyka lubi być wypisana krótko i starannie .

Poza tym z ciekawością L.G.

[anastazja]

Nie znam się na rymach, powiem jak Leo, trochę "ała" razi. Poza tym letnią porą, hmm, kto wie, komu przydać się może.

Pozdrawiam

[Gloinnen]

Leszku, ja może lepiej nic nie powiem...

[lczerwosz]

taka tragedia?

[skaranie boskie]

taka tragedia?

W sezonie ogórkowym ujdzie.

[coobus]

A ja powiem. Rzeczywiście ciepło się robi. Piękną mamy wiosnę tej wiosny
Z pozdrowieniem dla autora i nieślubnych pamiątek szalonej młodości

[lczerwosz]

Nawet myślałem, aby ponownie go napisać, ale mi żal. A jeśli, to trzeba zupełnie inaczej.
Ja ten wiersz stale bardzo lubię, letnie nastroje, odległy czas. Niech tak zostanie.
Dziękuję za odwiedziny i za "oszczędną" krytykę.

[skaranie boskie]

Szczerze mówiąc, to mamy tu dział przeznaczony na wiersze z dawnych czasów. Na pierwsze próby i pierwsze zmagania z muzą. Ja bym ten wiersz widział właśnie tam, ale to Autor dokonuje wyboru miejsca.

[lczerwosz]

Już niech zostanie, proszę,
to nie pierwszy wiersz, stary ale powiedzmy - bardziej drugi. Nie ostatni.