Otwórz drzwi

[Toyer]

Zamknięty w sobie na pięć spustów
oszukuję siebie samego
że kluczy nigdy nie było
a zwisają mi u szyi

lecz ja jestem w środku
ciągle od wewnątrz pukam
kto otworzy zamknięte drzwi?

------------------------------------
Zamknięty w sobie
oszukuje się
że kluczy nigdy nie było
a ma je u szyi

puka
otwórz drzwi

[lczerwosz]

Pomysł jest dobry, jednak chyba przegadany, to już nie jest okruch, a wiersz cały. Spróbuj napisać to używając 1/4 słów. Na przykład: lecz ja jestem w środku - ale już było wcześniej, że jesteś zamknięty w sobie, zatem wiadomo, że jesteś w środku, wystarczyłoby przypomnieć o swoim istnieniu, może tylko:
jestem
pukam
i dalej też już wiadomo, że od wewnątrz.
Weź każde słowo, każde sformułowanie, zastanów się, czy jest potrzebne i czy nie.
Pozdrowienia
Leszek

[Patka]

Też mi się wydaje, że wiersz jest przegadany.

ze kluczy nigdy nie było

I jeszcze się literówka wkradła - "że"

Taka drobna uwaga - zrobiłabym z wiersza dwa zdania. Znaczy, jedna strofa - jedno zdanie.

Zakończenie tworu pytaniem retorycznym to dla mnie jeden (z wielu) szczytów oklepania.

[Katrina]

Potencjał jest, trzeba by trochę tylko odchudzić gdzieniegdzie. Heh.

Pozdr.

[lczerwosz]

No nie, zmieniłeś całkiem tekst, pewnie go skróciłeś, ale nie pamiętam aż tak dokładnie, a teraz nasze poprzednie uwagi trafiają w próżnię, dołącz oryginalną wersję pod nową, tak poprawiać można najwyżej literówki.

[Toyer]

Nic nie zmieniałem ale dziękuje za uwagi i poczytanie. Chciałbym go zostawić w takiej formie jakiej jest no może poza ta literówką i to zmienię ale tylko to
Pozdrawiam

[Gloinnen]

oszukuję siebie samego
że kluczy nigdy nie było
a zwisają mi u szyi

lecz ja jestem w środku
ciągle od wewnątrz pukam

Powalczyłabym z zaimkami.

"oszukuję się
że kluczy nigdy nie było
a zwisają u szyi

jestem w środku
ciągle pukam od wewnątrz" ---> według mnie znaczeniowo nie odbiega od pierwowzoru; przy okazji można usunąć inwersję (nie wkomponowuje się w rytm wiersza, brzmi nienaturalnie).

Przegadanie najczęściej dotyczy słów, których używamy bez opamiętania, a można się ich pozbyć bez szkody dla przekazu. Warto nauczyć się oceniać, jakie słowo to zwykła zapchajdziura, a jakie jest ścianą nośną, bez której cała konstrukcja może się zawalić.



Glo.

[Bożena]

odchudziłam po mojemu- może się spodoba- autor ma jednak słowo ostatnie- pozdrawiam

Zamknięty w sobie
oszukuję
że kluczy nigdy nie było
a mam je u szyi

ciągle w środku
pukam
kto otworzy drzwi?

[Toyer]

Dziękuje za komentarze przerobiłem tekst mam nadzieje że teraz jest już znośny
Pozdrawiam