Ziemia nabrzmiała, w niej jarzmo.
Przed oczyma powołanych obrazy z dagerotypu.
Słońce w kołowrocie, niczym oszalały koń.
Kastrat.
Szare bloki spluwają pomiędzy liście.
Zapowiedź potopu.
Arka rozbita pod murami Jerycha.
Drzazgi.
Całkowicie prymitywne dłubanki z pni
przystanków autobusowych zapewniają
nam spokój. Pogodzony z brakiem umiejętności
niezbędnych do przetrwania.
Przecywilizowanie.
Ziemia rodzi. W spazmach idzie nowe.
Karuzela światów, poza zasięgiem.
Bezopisowa.
			
									
									
						Kosmogonia. Wprost proporcjonalna
- 
				Marcin Sztelak
 - Posty: 3587
 - Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
 
- 
				Alek Osiński
 - Posty: 5630
 - Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
 
Re: Kosmogonia. Wprost proporcjonalna
Kastraci to raczej spokojne i potulne stworzenia, jakoś tak zbyt hasłowoMarcin Sztelak pisze:Słońce w kołowrocie, niczym oszalały koń.
Kastrat.
i fragmentarycznie tym razem Ci chyba wyszło
Pozdrawiam