Słowik układał jutrzence sonety,
choć dziwna pora dla wieczornych ptasząt.
Jewgienij zerknął. Poranek, niestety.
Noc się skończyła. Nowy dzień się zaczął.
Zamknij dziób ptaszku i przestań pitolić
stare banały o jajku i gniazdku
Jewgienij z łoża zwlekał się powoli,
bo noc miał ciężką i znów nie mógł zasnąć.
Chciał śnić o Gosi z gwiazdozbioru Panien
i o jej Mistrzu. Trochę o Bułacie.
Ale się uchlał, jak zwierzę, więc – amen.
Teraz da wenę Erato lub zacier.
Lecz, jak to w życiu. Usiadł na werandzie
znajomy gawron. Pan wszystkich śmietników.
Powiedział - Muza zawsze cię odnajdzie.
Bo Żenia jeden. Dupków jest bez liku.
Dam do pisania ci pióro z ogona,
atrament znajdziesz w chmurach tuż po zmierzchu
i wiersz napiszesz, piękny. Niech ja skonam,
wszystkie słowiki nad utworem westchną.
Jewgienij leżał cały dzień pod drzewem;
czekał, aż słońce pójdzie nad Kanadę.
I zaczął pisać, kiedy skończy, nie wie.
Ptaki zasnęły, nie zaśpiewał żaden.
Ornitologiczny epizod z życia Żeni
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Ornitologiczny epizod z życia Żeni
Ostatnio zmieniony 10 lip 2013, 7:04 przez misza, łącznie zmieniany 1 raz.
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Ornitologiczny epizod z życia Żeni
no, masz Ci los, Miszko! Fajnie, że Żenię obudziły pitolące słowiki, a nie kot, który się bawił kłębuszkiem wełny na dywanie i przez to sakramencko hałasował (mam nadzieję, że znasz ten dowcip?)...
serdeczność posyłam...
Ewa

serdeczność posyłam...
Ewa
-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Re: Ornitologiczny epizod z życia Żeni
Ewo
Słowiki i inne ptaszyska
bywają bardziej hałaśliwe od kotów
Pozdrowionka


Słowiki i inne ptaszyska
bywają bardziej hałaśliwe od kotów

Pozdrowionka



Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Ornitologiczny epizod z życia Żeni
Piszący Żenia pod drzewem w czasie obserwacji ptaków .
I to słońce co pójdzie nad Kanadę .
Ech .
Z uszanowaniem L.G.

I to słońce co pójdzie nad Kanadę .
Ech .

Z uszanowaniem L.G.
-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Re: Ornitologiczny epizod z życia Żeni
Leonie
Jewgienij poszukuje tego, co nazywamy natchnieniem.
Nawet ptaszyska bywają przydatne.
Z pozdrowieniami


Jewgienij poszukuje tego, co nazywamy natchnieniem.
Nawet ptaszyska bywają przydatne.
Z pozdrowieniami


Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
-
- Posty: 873
- Rejestracja: 26 mar 2012, 2:13
- Lokalizacja: Syreni Gród
Re: Ornitologiczny epizod z życia Żeni
U Ciebie Miszko nie można być ponurym, chociaż czasem i jakaś smętna zadumana nuta się znajdzie. Ale nawet wtedy jest coś do uśmiechnięcia. Tutaj typowo do uśmiechnięcia w stronę hałasujących ptaszysków.
Serdecznie.
Serdecznie.

Wiatr kroczy moim śladem. Nie nie kroczy, to ja jestem Wiatr.
********************************************************
nalka31@osme-pietro.pl
********************************************************
nalka31@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Re: Ornitologiczny epizod z życia Żeni
Dzięki, Nalko31! Z uśmiechem




Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /