silence

[P.A.R.]

silence







już wierszy nie piszę czerwiec to czy styczeń
chociaż więzów z weną żaden nóż nie przeciął
myśli tak nieskładne że nie można bardziej

i kartki na potem kiedy tusz w nich poległ
puste marginesy którym próżno przeczyć
jak zagiętym rogom co chciały być sobą

już wierszy nie piszę choć jest lato lipiec
słowa usychają niczym życia tarot
zanim łzę wyciągnę spośród zżółkłych wspomnień



Łódź.13.07.2013.

[coobus]

biała kartka jak ciężki zaciągnięty skobel
więc czemu wzrok odwracasz czując oddech wiersza
ronionego jak kropla spod wyschniętych powiek

Wiersz prawdopodobnie wyszedł Ci spod skóry, zapewne jeszcze niejeden Cię zaskoczy. Nie pytaj, skąd to wiem.
Sentymentalnie, P.A.R.. Ale z klasą. Cieszę się, że trafiłem na ten wiersz

[Ewa Włodek]

bo wierszopisanie to nie kwestia weny
tylko tego co boli i wciąż drąży myśli
i tego co na jawie koszmarem się przyśni

pozdrawiam najserdeczniej, z uśmiechem
Ewa

[atoja]

coś dla mnie... chociaż nie dla mnie


kiedyś wiersz napiszę
gdy dusza zaśpiewa
głosem Simona and Garnfunkela

http://youtu.be/m5xVN2mvrq0?t=25s

[Leon Gutner]

Powiem krótko - wciąż piszesz wiersze Parze .
I to takie jakich się po tobie spodziewam .

Z uszanowaniem L.G.

[P.A.R.]

choć po ślunsku śpiewom
na wierzchu wciąż pierrot
próżny dutków peron
nikt się mnie nie przeląkł
i jak jest tak było
choć ster przejął pilot





bez licencji
jako i ja..........................................

[Abi]

przy takich rymach wewnętrznych,
tylko wypatrywać
kolejnych strof...

/A\

[anastazja]

już wierszy nie piszę czerwiec to czy styczeń
chociaż więzów z weną żaden nóż nie przeciął
myśli tak nieskładne że nie można bardziej

nieprawda - to się nie uda, zobaczysz Pawełku. Bardzo zrobiło mi się smutno.

Pozdrawiam.