Słodkim zmęczeniem

[Patka]

Nilmo pisze:
Strasznie dołujący wiersz


Wydaje mi się że troszkę przesadzasz Nilmo - nie jest aż tak źle .

A ja rozumiem Nilmo. Znaczy może przesadził z tym "strasznie", ale pewne słownictwo w wierszu wskazuje, że może on nastrajać pesymistycznie: tytuł, "pożegnanie", "nic już nie ocali", "a ja (jestem) nikim", "ściągamy jakieś nędzne – potem
którego może nie być wcale", "jest tylko tutaj albo teraz", "wlec się musisz dalej". Określiłabym jednak wiersz bardziej jako melancholijny.

ściągamy jakieś nędzne – potem
którego może nie być wcale

Zastanawiam się, po co tu ten myślnik?

Więcej uwag nie mam.

Pozdrawiam
Patka

[Abi]

:]

[Leon Gutner]

Atojko , Pati , Abi , dziękuję za wasze odbiory .

Mimo wszystko będę się upierał że być może jest to wiersz " stanu pesymistycznego " ale na pewno nie jest dołujący .
W każdym razie terapeutyczna wartość wypisania się w ten sposób - zapewniam - jest bezcenna .

Z uszanowaniem L.G.

[EwaMagda]

Leonie - za cały wiersz, a za ten wers szczególnie - kłamać nie umie tylko pamięć -

[Nilmo]

Mimo wszystko będę się upierał że być może jest to wiersz " stanu pesymistycznego " ale na pewno nie jest dołujący .

Mnie stany pesymistyczne, nie napełniają pozytywną energią. Wręcz przeciwnie. Jak widzę że ktoś ma przed oczami czarno. "że już nie ocali", "że może nie być wcale" to jest mi smutno i chce mi się płakać. A jak chce mi się płakać to jestem zdołowany, bo to przeszkadza mi strasznie w pozytywnym postrzeganiu życia. To ta cholerna empatia której u siebie nienawidzę. Ale skoro jako autor mówisz że nie jest tak czarno, to już mi się weselej zrobiło, że to tylko tak w wierszu...na niby.
Pozdrawiam.

[Leon Gutner]

Ha i takie podejście do sprawy bardzo się Leonowi podoba . Byłoby wyjątkowo niełatwo Leonowi podejrzewać o taki punkt widzenia akurat Nilmo . A tu masz

Dziękuję . EwieMagdzie również .

Z uszanowaniem L.G.

[skaranie boskie]

Na szczęście przeczytałem tę dyskusję, bo sam wiersz mnie też lekko zdołował.
Pomyślałem sobie, że skoro nawet jakiegoś "potem" może nie być, to chyba koniec świata nastał, trzeba sobie trumnę kupić, położyć się w niej i na śmierć czekać. A z dyskusji dowiedziałem się, że to tylko taka wizja na niby. Że wszystko jest ok, a Autor chciał sobie napisać smutny, pesymistyczny wiersz. No i to mu się udało.

[Leon Gutner]

Autor chciał sobie napisać smutny, pesymistyczny wiersz. No i to mu się udało.

I udało ci się rozbawić Leona Małpo Taki pesymizm na niby .
Każdy walczy z traumami jak umie . Leo wtedy pisze . Ale żeby tam zaraz po wierszu do trumny się kłaść ?

Uściski posyłam L.G.

[Maryla Stelmach]

z przyjemnością czytam i płynę na fali. pozdrawiam.

[Leon Gutner]

Leo pozdrawia z falą Mary

Z uszanowaniem L.G.