/Katarzynie Dziki/
otulił Cię pajęczyną
tkał ją z westchnień
pragnień i myśli
jesteś
silna z ostatniego 
tchnienia
drapieżna domysłami
jesteś
 orgazm 
wygładza  usta w uśmiech
wyrosły z twych mięśni
zawinął kokon
 jak śpiwór
pełen dobrych snów
i nigdy Cie nie tknął
			
													Miłość
- 
				Nilmo
 
Re: Miłość
ładne podniosłe metaforyzowanie, tchnie namaszczeniem. Wiersz dedykowany więc nie profanując krytyką intencji autorki, pozwolę sobie tylko zauważyć, moim zdaniem trochę niefortunny fragment z tym orgazmem. Oczywiście nie ma problemu z metaforą, czy nawet dosłownością, jeśli to orgazm osoby której dedykowany jest wiersz. Wtedy on nawet wynosi się ponad seksualność.
Gorzej jeśli pojawi się pytanie - czyj orgazm wygładza jej usta w uśmiech?. Wtedy to nie brzmi już dobrze. Sugeruję pozbycie się możliwości zadawania takich pytań, być może bardziej to precyzując. Zbyt duża możliwość interpretacji nie zawsze wychodzi wierszowi na dobre zwłaszcza że wielbiciele wierszy to zazwyczaj ludzie obdarzeni wybujałą wyobraźnią.
A poza tym małym wyjątkiem wiersz naprawdę mi się spodobał.
Pozdrawiam i thx.
			
									
									
						Gorzej jeśli pojawi się pytanie - czyj orgazm wygładza jej usta w uśmiech?. Wtedy to nie brzmi już dobrze. Sugeruję pozbycie się możliwości zadawania takich pytań, być może bardziej to precyzując. Zbyt duża możliwość interpretacji nie zawsze wychodzi wierszowi na dobre zwłaszcza że wielbiciele wierszy to zazwyczaj ludzie obdarzeni wybujałą wyobraźnią.
A poza tym małym wyjątkiem wiersz naprawdę mi się spodobał.
Pozdrawiam i thx.
- 
				czochrata
 
Re: Miłość
Wielkie dzięki Nilmo za przeczytanie i komentarz 
  
  
 
Uwagi jak zwykle przemyślę.A Twoje dzieciaki są cudne
  
  
			
									
									
						
  
  
 Uwagi jak zwykle przemyślę.A Twoje dzieciaki są cudne
- lczerwosz
 - Administrator
 - Posty: 6936
 - Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
 - Lokalizacja: Ursynów
 
Re: Miłość
nareszcie pojawiło się powołanie się na onego "czochratego", powiązanie akcji wiersza z meta-informacją - nazwą autorki.
A tak sobie myślę, co to znaczy być czochratym, czochratą. Zdjątko awatara wskazuje na nieuczesane, jak to kiedyś się określało, myśli.
			
									
									
						A tak sobie myślę, co to znaczy być czochratym, czochratą. Zdjątko awatara wskazuje na nieuczesane, jak to kiedyś się określało, myśli.
- 
				Alek Osiński
 - Posty: 5630
 - Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
 
Re: Miłość
Dobre połączenie!czochrata pisze:jesteś
orgazm
Czytam bez ostatnich dwóch wersów,
moim zdaniem, trochę jednak psują...
Pozdrawiam
- 
				czochrata
 
Re: Miłość
leszku,już usunęłam pajączka czochratego...uwierzyłam bowiem Alkowi.Dziękuję Wam za komentarze 
  
  
			
									
									
						
  
  