Kamyk ciśnięty 
w wodę.
Kręgi rozchodzą się coraz
wolniej, ześlizgują po omszałych
skałkach w zimne prądy.
Raz mniej, raz więcej półcienia,
między osunięciami gruntu. 
Przypływ wyrywa z płuc
samosiejki, cienkie korzenie; wypłukuje
piasek, rtęć. U stóp urwiska pozostały 
podstawowe znaczenia, 
oddzielone od ciemności.
Formanty, drewienka, obsydian.
Czasownik bezzwrotny: znikać
zastępuje podcinanie.
Jakby przy samym dnie zabrakło
punktu podparcia, refleksów.
Potrzebna nagość. 
Lot ślizgowy, link
poza mierzeję. Łączenie. Znów
coraz ciaśniej.
Wrzuć i za mnie. 
____________________
Glo.
			
									
									Pamiątka
- Gloinnen
 - Administrator
 - Posty: 12091
 - Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
 - Lokalizacja: Lothlórien
 
Pamiątka
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
						Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- lczerwosz
 - Administrator
 - Posty: 6936
 - Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
 - Lokalizacja: Ursynów
 
Re: Pamiątka
Za  trudne. Opis fal od kamyka w wodzie, można i rzucać kaczki, kamyk odbija się wtedy wiele razy. Piszesz lot ślizgowy. 
Oprócz kamyka są żywe istoty, podcinane. Znikają całkiem? Jeśli bezzwrotnie. To na zawsze? Myślę, że w falującej wodzie nic nie ginie na zawsze. Przeistacza się, ściera, osuwa w toń a potem znowu gdzieś odkłada.
Czy wrzucanie kamyka odbywa się z jakąś myślą, intencją, życzeniem. Jest jak pomódl się za mnie.
			
									
									
						Oprócz kamyka są żywe istoty, podcinane. Znikają całkiem? Jeśli bezzwrotnie. To na zawsze? Myślę, że w falującej wodzie nic nie ginie na zawsze. Przeistacza się, ściera, osuwa w toń a potem znowu gdzieś odkłada.
Czy wrzucanie kamyka odbywa się z jakąś myślą, intencją, życzeniem. Jest jak pomódl się za mnie.
- Ewa Włodek
 - Posty: 5107
 - Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
 
Re: Pamiątka
ja się doczytałam dwu "den" - pierwsze - ktoś wrzuca do wody kamyk - zdarza się nieraz - i zaczyna sobie myśleć, jak to się w tej wodzie "odbywa", tworząc rozmaite obrazy.
I drugie do - człowiek, ciśnięty w życie jak ten kamyk do wody - co się z nim dzieje, nim przyjdzie mu odejść? Taka refleksja nad naszym życiem...
Zadumałaś mnie, Glo...
 
  
 
pozdrawiam ciepło...
Ewa
			
									
									
						I drugie do - człowiek, ciśnięty w życie jak ten kamyk do wody - co się z nim dzieje, nim przyjdzie mu odejść? Taka refleksja nad naszym życiem...
Zadumałaś mnie, Glo...
  
 pozdrawiam ciepło...
Ewa
- 
				Maryla Stelmach
 - Posty: 633
 - Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03
 
Re: Pamiątka
jest w tym wierszu jakia 
  
 ś głębia i to mnie wciąga. pozdrawiam.